Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:42, 10 Lut 2007 Temat postu: Pali ale nie dziala jak trzeba :| |
|
|
|
Mam troche inny problem. Nie wiem co sie dzieje zapali ale nie trzyma obrotow i przerywa probowalem zwiekszyc obroty i nic to nie pomoglo dodaje gazu a ona raz dziala raz nie myslalem ze moze przerwa ale jakos nie moge jej ustawic nie iskrzy sie na platynkach jest to shl m11 ma zolozony kondensator nowy cewke zaplonowa nowa nie mam pojecia co sie dzieje.
Pozdrawiam Przemek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pawe86
|
Wysłany: Nie 0:18, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
to moze byc niedokrecona śruba przerywacza (ta ktora ustawiasz przerwe); lub przebicie na kablu wysokiego napiecia, albo zerwany klin na magnecie, a tak po za tym to fajka, swieca, nagar a przerywaczu itd lub idac w inna strone gaznik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Nie 11:44, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Silikon jest dużo lepszy niż hermetyk,a jak używałeś silkonu szklarskiego to Ci go może benzyna go rozpuszczała. Ja zawsze używam pastę silikonową do samochdów japońskich (w większości z nich prawie wszystko składane jest tylko na silikonach bez żadnych uszczelek!!)nazywa się Mega Grey jest koloru szarego tak ,że nie widać łączenia (nie ma czerwonej kreski jak przy polskich silikonach).
Podstawowym błędem popełnianym przy uszczelnianiu silikonem jest po posmarowani odrazu składanie - tego nie wolno robić!!!
Prawidłowo smarujemy jedną powierzchnię (oczywiście wcześniej oczyszczoną i odtłuszczoną)czekamy ok.10-15 minut jak silikon zaczyna wiązać i robi się na nim "skórka" ,dopiero wtedy składamy i skęcamy.
Mamy prawidłowo wykonaną uszczelkę, a nie cały silikon na wierzchu.
W uszczelnianiu silikonem nie chodzi o sklejenie dwóch elementów(jak w przypadku akwarium)tylko o wykonanie cienkiej silikonowej uszczelki która układa się do powierzchni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lehoom
|
Wysłany: Nie 15:33, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London,Bydgoszcz
|
Ogolnie to podstawa jest ta sruba od dolu silnika. Kieyds walczylem z moja 1sza SHL-ka i wlasnie ta sruba byla problemem. Mozliwe jest ze uszczelniacze sa trafione na wale. w Jawie mialem taki przypadek to nie odpalala tylko na pych, i nie bardoz miala sile ejchac, bo jak wiadomo slabe cisnienie mieszanki bylo. W kanale dolotym miedzy gaznikiem nie powinno byc zadnych progow ale jak sa male to niewiele zmienia bo mieszanka jest zasysana cala srednica kolektora. Poziom paliwa sprobuj ustawic wgl. linii ktora powstala na plywaku z ubiegiem czasu (wyznaczajac krawedz poziomu paliwa) ustaw ja na ok.2mm ponad os komory plywaka, chyba ze masz nowy plywak to nie bedzie tej linii widocznej. Sprawdz tez sam plywak , najlepiej zanurz w naczyniu z GORACA woda, wtedy najlatwiej zauwazyc nieszczelnosc bo w goracej wodzie powietrze zawarte w plywaku zwiekszy swoja objetosc czyli cisnienie a wiec latwiej bedzie zlokalizowac nieszczelnosc. Zwroc uwage na ta duza uszczelke komory plywaka. Ja musialem w swojej SHL wyciac kawalek od wewnetrznego otworu uszczelki aby paliwo przelewalo sie przez ta uszczelke w dalszy obieg w gazniku. Sproboj takze odpalac bez filtra powietrza. Oczywiscie ta sruba pod silnikem to 1sza czynnosc od ktorej zaczac.
Linka ssania nie przejmowalbym sie za abrdzo , chociaz moze sie przydac, ale ja nigdy tego nie uzywam, a czasem wogole wyjmuje ta przepustnice z gaznika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 15:41, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
|
Witam,
Ja miałem taki przypadek: załorzyłem nowy przerywacz (nowe są troche inne niż orygialne) i iskierka była ledwo widoczna. Sprawdziłem wszystko kondensator, cewke i nic. Okazało się, że iskra przeskakiwała ze sprężynki młoteczka na wał . Takie proste niby, ale bez pomocy drugiej osoby niemożliwe do zdiagnozowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lehoom
|
Wysłany: Nie 17:14, 11 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London,Bydgoszcz
|
Propos wymiany przerywacza to zwroc szczegolna uwage na te podkladki z tworzyma miedzy kazdym oczkiem przewodow na srubie gdzie sie je mocuje. kiedys nieuwaznie przeoczylem te podkladki i walczylem z SHL kilka dni. Wymiana cewek,kondensatorow i inne kombinacje nie pomogly ale za to pomogla ksiazka Naprawa Motocykli z lat 60-tych. Elektryka to nie jest moja najlepsza strona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:45, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
|
Jest juz troszke lepiej bo mozna jechac(wymienile swiece) i jak sie jej dodaje gazu to jest w miare ok ale dalej wogole nie trzyma obrotow nie ma wolnych trzeba ja trzymac na gazie ale tez nie da sie tak jednostajnie zeby sobie pyrkala:) tylko jej trzeba ujmowac i dodawac a po przygazowaniu od razu tzn tak jak normalnie nie spada z obrotow heh:kwasny: z gory dziekuje za odpowiedzi pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
lehoom
|
Wysłany: Pon 23:01, 12 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London,Bydgoszcz
|
To najbardziej wskazuje na nieszczlna skrzynie korobwa. Proponuje rozebrac silnik, zmienic uczelniacze + kpl. uszczelek. Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:43, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Witam troche sie nie odzywalem ale teraz chce powiedziec udalo sie zalatwic ten problem nie probowalem rozbierac silnika bo mi sie nie chcialo okazalo sie ze krociec jest dziurawy !!!! mial minimalna dziurke i prawdopodobnie przez nia pobieral lewe powietrze dziurke zatkalem i chodzi jak marzenie teraz jest z gorki silnik dziala to mozna sie brac za reszte mimo wszystko dziekuje za rady bo sprzydadza sie mi na przyszlosc Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:58, 21 Mar 2007 Temat postu: Podziewa się olej ze skrzyni - PILNE!!! |
|
|
|
pawe86 napisał: |
nie ale zalezy na co bo np sylikony niektóre rozpuszcza benzyna znaczy ja na hermetyk skladam i jest ok.
a dym jest ciemny bo olej pali a z kads ten olej musi sie brac prawda moze ze skrzyni biegow a moze przy skladaniu byl zalany wal albo jeszcze jest za bogata mieszanka powodow moze byc wiele |
Mam obawy że też mam taki problem, z tym że u mnie dymi intensywnie na biało i podziewa mi się olej ze skrzyni. Jeśli chodzi o pracę silnika to jest wszystko OK.
Trochę mnie to zaskakuje bo wymieniałem wszystkie uszczelniacze - którędy może się ten olej przedostawać? Jeśli byłby to uszczelniacz to dostanę go w zwykłym sklepie czy muszę znowu zamawiać ze specjalistycznych - motocyklowych?
Bardzo proszę o odpowiedź bo może nawet dzisiaj zabrałbym się za to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek_spox
|
Wysłany: Śro 20:28, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszków/Kraków-DS14kapitol
|
Uszczelniacze czyli Simmeringi możesz kupić gdziekolwiek ,byleby się rozmiar zgadzał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:00, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
No i kiszka
Poskładałem drugi raz i jest jeszcze gorzej. Wychodzi na to że jest coś nie tak z karterami. Daje się to równać czy od razu szukać innych?
...........................
Parafrazując: "Ślepota ludzka nie zna granic..."
Okazało się że poszedł ten duży o-ring z prawej strony wału. Jakoś nie mogę dobrać odpowiedniego bo po wymianie przez jakiś czas było dobrze i znowu powtórka z rozrywki, ale jestem przynajmniej na dobrym tropie.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 8:45, 01 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doli_M11
|
Wysłany: Pią 15:37, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Weź sobie szybe taka zeby pokrywała miejsce stykow karterów... posmaruj ją olejem i poloz na nia karter... patrząc z drugiej strony szyby bedziesz widzial gdzie jest krzywo i wtedy deliktnie papierem albo pilniczkiem i potem znow sprawdzasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 14:12, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
pawe86 napisał: |
a dym jest ciemny bo olej pali a z kads ten olej musi sie brac prawda moze ze skrzyni biegow a moze przy skladaniu byl zalany wal albo jeszcze jest za bogata mieszanka powodow moze byc wiele, |
jak juz mowilem jest dym i czuc spalenizne ale nie moze ,,zalapac'', jak wykrece teraz siwiece to jest mokra, nawet czesc meszanki mozna po jakims czasie zauwazyc na koncu kolanka gdzie jest laczenie z tlumikiem. dym mam teraz koloru czegos zblizonego do bialego, moze nawet to bialy ale ja mam zawsze problemy z rozroznianiem kolorow , motor wogole reaguje na kopniaki jak zaciagne cieglo od ssania, natiomiast na zaciagnietym gazie raczej nie ma efektu ( prosze o pomoc bo juz jest cieplo a tu nie ma na czym smigac ;( )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 14:21, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
|
Doli_M11 napisał: |
Weź sobie szybe taka zeby pokrywała miejsce stykow karterów... posmaruj ją olejem i poloz na nia karter... patrząc z drugiej strony szyby bedziesz widzial gdzie jest krzywo i wtedy deliktnie papierem albo pilniczkiem i potem znow sprawdzasz |
Zastosowałem od razu bardziej radykalną metodę - szkło + papier = docieranie.... no i myślałem że szlag mnie... jest to samo. Pewnie mam pęknięty karter co ujawnia się dopiero po naprężeniu bo niby rys nie widać.
Ech, szkoda tylko mojej roboty - polerki itp - zaczynam szukać karterów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|