|
Jaki tłok? |
<-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat-> |
Autor |
Wiadomość
|
rudyweteran
|
Wysłany: Wto 9:33, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Maz
|
Ja na cross impex mam zrobione 0,06mm luzu i nic się nie dzieje. No może raz przyłapał przy około 1000km przebiegu na tracie 400 km (w jedna stronę). Jest na takie zacieranie sposób, ale bardzo mozolny i pracochłonny. Przez duże B. Każdy tłok i cylinder powinien być sprawdzany przed szlifem na rozszerzalność w temperaturze w jakiej pracuje. Od tego zawsze szlifierz powinien zacząć swoją pracę, ale nie chce się im tego robić - bo za to i taki im przecież nikt nie zapłaci- dlatego szlify robią na oko. Czasami wyjdzie a czasami nie. Ale to już nie ich problem, bo zawsze mogą zgonić na zły tłok, pierścienie cylinder.. Czasami jest tak że 0,05 jest ok (po zbadaniu rozszerzalności), a czasami 0,09. A jak po szlifie cylindra jeszcze łapie (po spasowaniu) to trzeba rozłożyć zestaw tłok - cylinder i papierem 1000-2000 na nafcie trzeć po tłoku w tym miejscu gdzie tłok się przycierał. Zakładamy zestaw ponownie i jeździmy. Jak się przeciera to powtarzamy cały zabieg tyle razy, aż do momentu braku zacierania się całego układu. Nieraz ten cykl trzeba powtórzyć wiele wiele wiele wiele razy. Przed całą procedurą (zaniesieniem do szlifierza) tłok taki jest dobrze wygotować w oleju.. U mnie pasowanie tłok cylinder (dopieszczanie tłoka) przed zaniesienie do szlifierza trwało około 2-3 tyg. każdego dnia po około 2-4 godziny dziennie. A tłoki na IV z PRL można kupić (ja mam jeden kupiony kilka ładnych lat temu), ale ceny są teraz kosmiczne ostatnio widziałem GRUBO ponad 100 pln.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
krzysiekM11
|
Wysłany: Wto 15:42, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlasie
|
Jak to mówią - już po ptakach. Tłok z cylindrem pojechał do szlifierza. Nie pomyślałem, że pierścienie mogą być zbyt ciasne Ile szlifierz może zdjąć teraz ? Cylindra zawiózł mi kolega bo wiózł sobie 3 szt do Junaka i przy okazji mego podrzucił. Więc nie rozmawiałem ze szlifierzem na temat ile zbierze..... Mam nadzieję, że w razie czego, jeśli kupię tłok R4 od Aliena to nie bedzie za luźny po tym honowaniu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marco
|
Wysłany: Wto 18:22, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Sie 2011
Posty: 2237
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Każda operacja na cylindrze powinna być dedykowana do danego tłoka. Tłok od Aliena czy inny powinien być pomierzony jeżeli montujesz bez szlifu. Nie jest powiedziane, że nie będzie on działał prawidłowo, może akurat będzie dobrze, ale i tak sprawdził bym najpierw pierścienie i zamontował jeszcze raz ten tłok z CX.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rudyweteran
|
Wysłany: Wto 20:52, 02 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Maz
|
tak Marco ma rację..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiekM11
|
Wysłany: Sob 14:26, 20 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 14 Sty 2014
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: podlasie
|
Dziś założyłem w końcu cylinder po honowaniu
Szlifierz "liznął" 0,02 mm i problem z zacierającym się tłokiem jak narazie nie występuje
Szlifierz robil szlif pierwotnie na 0,05 luzu, teraz jest zrobione na 0,07 i po przejechaniu 8 km bez przerwy NIC ZŁEGO SIĘ NIE DZIEJE
Jedynie na zimnym silniku mam wrażenie, że w cylindrze tłok leciuteńko puka, po nagrzaniu zjawisko zanika.
Dziś łącznie przejechałem 12 km i ani razu nie przyłapało, a i na podwórku jest teraz u mnie +29 st C
Przeloty rzędu 10 km bez przerwy z prędkościami około 45 km/h nie są zbyt wymagające dla silnika na dotarciu ?
Jutro niedziela więc postaram się pojeździć lokalnymi drogami, zrobię zapas pestek, kilka km ujadę, przerwa na pestki ze 30 minut i dalej Mam nadzieję, że wszystko będzie ok
EDIT:
Dziś przejechałem jeszcze w sumie (z przerwami) 40 km z prędkością 40 km/h. Jechałem od kolegi już do domu (jakieś 3 km) z prędkością właśnie 40 km/h i było super, około 500m przed domem rozpędziłem do 50 km/h i dupa - przyłapało po przejchaniu kilkunastu metrów
Zaczynam się zastanawiać czy pierścienie nie są zbyt ciasno spasowane ? Po włożeniu pierścieni do cylindra jest szczelinka na oko 0.3 - 0.4 mm.
Ściągnę w tygodniu cylindra jeszcze raz, zobaczę czy nie ma szkód, i zrobię zdjęcia pierścieni i ocenicie czy nie są za ciasno spasowane.
Myślę, że prędkość 40 - 50km/h nie powinna powodować zatarcia? Czy może jeszcze nakręcić z 50 - 100 km zanim zacznę się rozpędzić z 40 do 50 km/h ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez krzysiekM11 dnia Sob 23:05, 20 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|