Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  
  Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Silnik i skrzynia biegów->[M11] Tłok - gotowanie. (aby nie zatrzeć silnika)

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
[M11] Tłok - gotowanie. (aby nie zatrzeć silnika) <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Wto 17:07, 15 Maj 2007 Temat postu:







a jak trafiłem tłok z "epoki" nominał to też go trzeba gotować ???????
nie chcę robić szlifu bo jeszcze nie ma takiej potrzeby ........
Powrót do góry
Gość
PostWysłany: Pią 15:32, 25 Maj 2007 Temat postu:







Z tłokami z Solca jest taki problem, że nie chcą wysyłać ich pocztą do osób prywatnych a do warszawy nikt od nich nie jeździ.
Czy ktoś kto zamawiał stamtąd mogłyby działać jako pośrednik?

Wiem że zaopatrują sklepy w Lublinie na ulicy Związkowej 4, tylko ciężki kontakt jest z tym sklepem.
Powrót do góry
Gość
PostWysłany: Nie 14:26, 04 Lis 2007 Temat postu:







cześć - za niedługo mam zamiar zamontować tłok na korbowodzie. W książce Pancewicza jest napisane, że wybita na denku tłoka strzałka powinna być skierowana do przodu motocykla. Na forum( już nie wiem gdzie) ktoś jednak wypowiadał się, że jest odwrotnie. Moje pytanie jest takie: po której stronie mają znajdować się kołki ustalające tłoka- bliżej kanału ssącego czy wylotowego?(chodzi o silnik S32)
Dzięki i pozdrawiam
Powrót do góry
barteq
PostWysłany: Nie 14:40, 04 Lis 2007 Temat postu:


Administrator
Administrator

Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

strzałka powinna być skierowana w kierunku okna wydechowego, tak jest ogólnie przyjęte, wskazuje ona kierunek przepływu, tak samo jak na filtrach

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Nie 16:47, 04 Lis 2007 Temat postu:







dzięki barteq po raz kolejny rozwiałeś moje watpliwości, jutro będę miał zrobiony wał- nowy korbowód, łożysko, tuleja i może jeszcze w tym tygodniu coś złożę do kupy- zobaczymy
Miłego popołudnia- pozdrawiam
Powrót do góry
Gość
PostWysłany: Czw 14:56, 15 Lis 2007 Temat postu:







witam ponownie, mam pytanie dotyczace gotowania tłoka. Fachowiec u którego robiłem szlif cylindra powiedział, że nie jest to konieczne, więc szlif jest zrobiony pod niezagotowany tłok. Czy w związku z tym zawsze będę miał problemy ze zjawiskiem puchnięcia tłoka czy tylko w okresie docierania? Prosze o opinie.
Dzięki i pozdrawiam Wesoly
Powrót do góry
ToX
PostWysłany: Czw 22:01, 15 Lis 2007 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Najlepiej wygotuj tłok bo 'przezorny zawsze ubezpieczony'. Nie ważne czy tłok z epoki czy nie, wygotowany być musi. W końcu to nie jest dużo roboty, potrzeba tylko trochę wolnego czasu i chęci Wesoly a no i możemy sobie w ten sposób zaoszczędzić czasu i stresu w przyszłości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Pią 9:24, 16 Lis 2007 Temat postu:







Ok - Dzięki Tox - w domu raczej tego nie zrobie bo mni eżona wyrzuci jak stary olej będę chciał podgrzać - coś wykombinuję, Powiedż mi tylko czy długo to trzeba grzać - godzinę, dwie?
Dzięki pozdrawiam Wesoly
Powrót do góry
Gość
PostWysłany: Pią 9:29, 16 Lis 2007 Temat postu:







aha no i podstawowe pytanie - czy musze po tej operacji robić nowy szlif???
Powrót do góry
bitels
PostWysłany: Pią 19:52, 16 Lis 2007 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

Zagrzać koilka razy tak po 2-3 godziny i zawsze pozostawiać do swobodnego wystygnięcia.
Tłok sie gotuje tylko przed szlifem aby w cylindrze już nie spuchł i sie nie zatarł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fenix
PostWysłany: Pią 23:16, 16 Lis 2007 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Trzy lata temu opisałem całą "procedurę" w wueskowym serwisie [link widoczny dla zalogowanych]
Tyle że był to czas kiedy do wueski kupowało się rzemieślnicze tłoki, definitywnie kiepskiej jakości. Dziś już można dostać tłoki prawidłowo wykonane i tych nowych nie ma potrzeby "smażyć" w oleju.
A w oleju dlatego, że ma on wysoką temperaturę wrzenia, zbliżoną mniej więcej do warunków panujących nad tłokiem w czasie pracy silnika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Sob 0:47, 17 Lis 2007 Temat postu:







Jak już gotować tłok to w jakim oleju ?
Powrót do góry
Gość
PostWysłany: Sob 8:54, 17 Lis 2007 Temat postu:







dzięki za rady- dzisiaj niestety jestem w pracy i nie mam czasu - ale w poniedziałek na pewno się za to zabiorę - jak widać nie jest z tym dużo roboty. A teraz jak sobie przypomnę co mi się działo w pierwszej SHL-ce to myślę że to właśnie było puchnięcie tłoka. Po 30- 40minutach jazdy w lecie gasł silnik i dopiero po ostygnięciu dało sie go odpalić. Czym temperaura była niższa (jesien) tym dłużej mogłem jeżdzic . jednorazowo nawet 2 godziny, ale marzłem wtedy strasznie. Teraz nie mam zamiaru mieć takich problemów więc wygotuję tłok.
Miłego weekendu wszystkim, Cześć
Powrót do góry
Fenix
PostWysłany: Nie 20:01, 18 Lis 2007 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

tommy napisał:
Jak już gotować tłok to w jakim oleju ?
To nie ma praktycznie znaczenia: może być nawet olej spuszczony z silnika (czytaj: wymiana oleju).
A jak masz olej... kujawski ("z pierwszego tłoczenia") to też może być! Rotfl Rotfl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demmli
PostWysłany: Pon 0:26, 26 Lis 2007 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Łuków

A jeśli tłok faktycznie spuchnie to co z nim robicie ? Bo sam proces gotowania to taj jakby sprawdzenie czy proces technologiczny został odpowiednio wykonany. To gotowanie to nic innego jak odpuszczanie.
Dla tych co nie mieli materiałoznawstwa:
Jesli tłok został odlany to potem nalezy ten materiał odpuscic aby zmniejszyc napreżenia panujące w strukturze materiału spowodowane chociazby nierównomiernym krystalizowaniem stopu. Po tym procesie nalezałoby go poddać ponownej obróbce ( jeśli nadal chce sie z niego kozystac ). Pamietając oczywiście, ze tłok nie jest idealnym walcem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny Strona 3 z 5

Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Silnik i skrzynia biegów->[M11] Tłok - gotowanie. (aby nie zatrzeć silnika)
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group