Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:04, 09 Wrz 2007 Temat postu: [M11] Akumulator - gdzie kupić? |
|
|
|
Tak jak w temacie. Gdzie kupic akumulator pasujący do mocowania bo zwiedziłem kilka sklepów i są tylko szerokie , a może wogóle nie mątować ? Piszcie co o tym sądzicie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fenix
|
Wysłany: Nie 18:21, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Borbe - nie pogniewaj się za zwrócenie ci uwagi. Ale właśnie chciałem zapoznać się z twoim profilem i... nic tam nie ma? Wstydzisz się czegoś?
Proponuję żebyś wrócił do działu PROFIL i uzupełnił wszystkie rubryki: potem możemy porozmawiać o twoich problemach (ja po prostu lubię wiedzieć, z kim rozmawiam)
Cytat: |
Piszcie co o tym sądzicie. |
To polecenie? czy raczej zaproszenie do rozmowy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:46, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
|
Wedle życzenia uzupełniłem Zwrotem "Piszcie co o tym sądzicie" chciałem tak jak to ujałeś zachęcic do odpowiadania a jeśli Cie to uraziło to przepraszam
|
|
Powrót do góry |
|
|
barteq
|
Wysłany: Nie 19:32, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Administrator
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
akumulatory o rozmiarach takich jak oryginalne były kiedyś na allegro, natomiast zwykły 6V idzie kupić w każdym sklepie i raczej nie ma większego problemu z montażem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ToX
|
Wysłany: Nie 20:06, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Borbe, taką 6V dostaniesz w każdą niedziele na Giełdzie Samochodowej w Gliwicach. Musisz tylko dobrze poszukać. Jeśli jednak nie znajdziesz to możesz zamówić u gościa z giełdy albo szukaj na allegro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinshl
|
Wysłany: Nie 20:25, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Busko-Zdrój
|
Ot np. może ten?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek_spox
|
Wysłany: Nie 22:24, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszków/Kraków-DS14kapitol
|
Ja kupię raczej coś w tą stronę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Mówię że kupię ,bo jeszcze tego nie zrobiłem - motor jest w cześciach u lakiernika. Ale pewny jestem że kwasówki nie wsadzę na pomalowany pięknym akrylem uchwyt akumulatora. Kwasicho nawet najnowszej generacji potrafi cieknąć ... a tu mamy wypas - bezkompromisowo mniejszy koszt ,no i bezobsługowość. Wady - nieoryginalność no i mniejsza ilość ah. Ale tyle to można już przecierpieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ToX
|
Wysłany: Nie 23:44, 09 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
marianek_spox, wszystko fajnie tylko pamiętaj że akumulatory żelowe nienawidzą niskich temperatur!!! Jeśli akuś będzie przez jakiś czas(około 2 godzin)w temperaturze poniżej zera(np. -5) to już jest po akumulatorku(zwłaszcza nie firmowym)! Ale pomysł jak najbardziej dobry, sam tak już od dawna chce zrobić .
PS. Co do tego akumulatorka z allegro, tej normalnej kwasówki to nie polecam akurat akumulatorów WIND, lepsze są Yuasa, może trochę droższe ale bardziej niezawodne .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:21, 20 Paź 2007 Temat postu: m-11 akumulator |
|
|
|
Ja kupiłem żelowy w sklepie elektronicznym.
W shl akumulator potrzebny jest tylko do stopu,sygnału i postojowych .
A przy mrozie nie trzymam elki na dworze
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Sob 22:16, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
ToX napisał: |
marianek_spox, wszystko fajnie tylko pamiętaj że akumulatory żelowe nienawidzą niskich temperatur!!! Jeśli akuś będzie przez jakiś czas(około 2 godzin)w temperaturze poniżej zera(np. -5) to już jest po akumulatorku(zwłaszcza nie firmowym)! Ale pomysł jak najbardziej dobry, sam tak już od dawna chce zrobić .
PS. Co do tego akumulatorka z allegro, tej normalnej kwasówki to nie polecam akurat akumulatorów WIND, lepsze są Yuasa, może trochę droższe ale bardziej niezawodne . |
Kto ci takich bredni naopowiadał!!!!!!!
Akumulator żelowy łatwiej znosi niskie temperatury niż kwasowy.
Może nawet stać rozładowany i nic mu się nie dzieje!
Kwasowy rozładowany to kaplica, zasiarcza sie momentalnie i traci swoja pojemność. A co gorsze rozładowany zamarza! Co niszczy go bezpowrotnie.
Jedyna wada żelowego to ,że trzeba chronić go przed przeładowaniem.W pojeździe musi być sprawny regulator napięcia.
Kwasowy zacznie gazować a nadmiar gazów ucieknie odpowietrzeniem.
Żelowy też zacznie gazować ale akumulator jest szczelny i możne wybuchnąć.
Ale nie martwcie sie w żadnym polskim motocyklu czy w shl-i czy osie czy wsk akumulatorowi nie grozi mu przeładowanie ,te motorki raczej zawsze cierpią na niedobór prądu
Moja Yuasa w Yamaszce jest od nowości ,czyli ma już prawie 10 lat i trzyma się w miarę dobrze ,jak długo nie jeżdżę na lightbarach to daję radę. Akumulator taki będzie dobry do shl-i zwłaszcza jak sie motorka nie używa za często. Kwasówka niedoładowana bardzo cierpi żelówka nie.
Ja w osie i shl-i robie inaczej kupiłem stary bakelitowy akumulator ,wybebeszyłem środek i teraz zacznę szukać żelówki pasującej do tej skrzyneczki. Korzyść podwójna : oryginalny wygląd bakelitowego akumulatora i fenomenalne własności akumulatora żelowego w zaopatrywanie w prąd
Tradycja i nowoczesność w jednym!
A co do Yuasy to jest to obecnie najlepszy akumulator dostępny na naszym rynku i nie tylko .
Świadczyć może o tym ,Yamaha ,Honda, suzuki czy kawasaki fabrycznie w nie wyposaża w nie swoje motocykle,a akumulatory te wytrzymują parę latek! Ale cena akumulatorów Yuasa nie jest niska przykładowo do mojej yamachy 14 Ah kosztuje prawie 300pln co nie jest małą sumą .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ToX
|
Wysłany: Sob 22:41, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Nikt bredni mi nie opowiadał, to są fakty! Swego czasu, w pewnym urzędzonku które było na zewnątrz miałem akumulator żelowy. W lato akumulator pięknie się sprawował, tak w zimę bardzo szybko się rozładowywał przy minusowej temperaturze a po ogrzaniu, np. przy kominku znowu działał świetnie ale tylko przez jakieś 2-3 godziny, później znowu stawał się zimny i kaplica, musiałem go ogrzewać. Tak więc musiałem zastąpić akumulator czymś innym, no i wsadziłem kwasówkę z auta no i działała do czasu gdy urządzenie przestało być potrzebne(jakieś 4 lata)i działała nawet przy -25. W każdym razie, u siebie do SHL postaram się znaleźć jakąs firmową, dobrą żelówkę bo faktycznie kwasicho na lakierze nie byłoby miłym doznaniem . A o to 'naukowe' dowody:
[...]Podczas pracy w niskich temperaturach należy uwzględnić spadek pojemności akumulatora i dobierać ją z odpowiednim zapasem. W temperaturze 0 [°C] pozostaje do dyspozycji ok. 85 [%] a w minus 10 [°C] i minus 20 [°C] odpowiednio 75 i 65 [%] pojemności znamionowej[...]
Tak mam napisane w instrukcji akumulatora. Poza tym radzę wystrzegać się akumulatorów żelowych firmy Vipow, po 2-3 rozładowaniach się psują, nie kosztują majątku(ok. 15zł)ale po co się później denerwować? Lepiej kupić coś firmowego, np. ANSline, Europower, SSB i cieszyć się dłuższą, bezproblemową eksploatacją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bitels
|
Wysłany: Nie 9:18, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Już wiem gdzie tkwi błąd !
Używacie akumulatorów żelowych nie przystosowanych do pracy poza domem!
Jeżeli taki akumulator sprawuje sie w UPS-ie to nie znaczy ,że będzie działał w motocyklu. Inna jest konstrukcja tego akumulatora. Popatrzcie nawet nawet na przyłącza. Te co pchają na allegro za 15 zeta to typowe upsy, nie wyobrażam sobie pracującego rozrusznika, nawet w skuterku na tych korektorach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek_spox
|
Wysłany: Nie 11:08, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myszków/Kraków-DS14kapitol
|
Co myślicie o tym ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak tylko będę w czewie z ojcem to pojadę po niego . Ostatnio trafić nie mogliśmy bo nie zabraliśmy mapy
W sumie inna cena i inne parametry akumulatora. I styki wyglądają solidniej ,nie jakby miały się zaraz złamać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ToX
|
Wysłany: Nie 12:36, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Tak czy tak jest to akumulator typowo do UPS, ale w motorku powinien dać radę, szczególnie że przy SHL akumulator nie jest potrzebny do odpalania motoru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 14:02, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
Kolega Bitels niedokońca ma rację . Ten akus ma osługiwać tylko parę watów,
i do tego świetnie się nadaje,rozruchowe są nieco inne.A wadą wszystkich baterii
jest krótki żywot po całkowitym rozładowaniu,tylko w żelowym tego nie widać.
Dodatkowo żele mogą pracować w dowolnej pozycji,i sa odporne na wstrząsy
Jeśli kolega Marianek chce mieć treść a nie formę to jak najbardziej może taki założyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
|