| Autor |
Wiadomość
|
|
Gość
|
 Wysłany: Nie 9:59, 19 Lip 2009 Temat postu: Brak iskry i przebicie na masę |
|
|
|
|
Witam jestem tu nowy i jak bym popełnił jakiś błąd to proszę o poprawienie mnie.Przejdę teraz do tematu: zrobiłem remont silnika i wczoraj wszystko złożyłem lecz gdy kopie w starter to czuję przebicie na nodze(sprawdzałem iskrę i jej nie ma.Poprawiałem kable przy układzie zapłonowym i nic.Co może być tego przyczyną?Dodam że nie mam akumulatora i nawet nie wiem gdzie są od niego kable(mogą być ze sobą zlutowane)Co mam zrobić? Proszę o pomoc
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
|
picek
|
| Wysłany: Nie 13:40, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zwoleń
|
przyjrzyj się dobrze instalacji elektrycznej, sprawdź też przewód wysokiego napięcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 14:40, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
właśnie próbuje odtworzyć całą instalację i zmieniam kable na nowe.Przewód wysokiego napięcia mam silikonowy(od jakiegoś samochodu) nie wiem czy taki może być i czy to ma znaczenie? Stacyjkę mam w nie za dobrym stanie-trochę wylatana. Jest jakiś sposób żeby iskra była "na krótko"? W silniku od wsk widziałem że pali bez kluczyka a gasi się go przez wyciągnięcie fajki.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
picek
|
| Wysłany: Nie 18:58, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zwoleń
|
jak już chcesz robić tak spartańsko to odłącz wszystkie przewody które wychodzą z silnika, to spowoduje że nie będziesz musiał martwić o całą instalacje. Iskra na świecy jest wytwarzana w ściśle określonych warunkach, możesz sprawdzić poszczególne elementy układu i wtedy masz pogląd co jest złe. Świeca (zamontuj nową) przewód wysokiego napięcia, cewka ( skoro jest przebicie to znaczy że jest dobra), platynki i kondensator.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Śro 11:17, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
Kupiłem nową cewkę i kondensator,zmieniłem przewód wysokiego napięcia ale jest problem bo nowa cewka trze o magneto i ciężko nim ruszyć.Jak założę starą cewkę to jest mała iskra na przewodzie a jak już założę fajkę i świecę to iskry na świecy nie ma.Co może być tego przyczyną? Co mam dalej robić?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
gawin
|
| Wysłany: Śro 22:37, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa
|
sprawdz połączenia przy srubce kowadelka. sprawdz rezystancje miedzy masa a tym wlasnie miejscem - najlepiej przy zdjetym kole zamachowym.
rezystancja powinna byc niska okolo 0,5 oma.
potem rozewrzyj mloteczek - rezystancja powinna wzrosnac do ok 2 omow - czyli tyle ile ma rezystancja obwodu pierwotnego na cewce.
jezeli jest inaczej np przy otwartym mloteczku masz duzy opór to oznacza że odlutował ci sie drugi koniec przewodu na cewce od masy - powinien byc zalutowany do masy razem z drugim przewodem z obwodu wtórnego - weźmiesz cewke do reki to bedziesz wiedzial o co chodzi.
Jak wszystko jest OK to jak wlozysz palec do fajki i kopniesz w kopniak to powinno niezle klepnac - jak masz lekkie impulsy to znaczy ze cos jest nie tak - iskry nie bedzie
kolejna sprawa to przewod wysokiego napiecia - zelowe, grafitowe czy inne wg mnie sa kiepskie. powinien byc zwykly miedziany. na poczatku rob testy bez fajki - moze miec za duzy opor - ja tak mialem - moze byc wypalona w srodku albo cos nie laczy.
w zasadzie to tyle o zaplonie, podsumowujac - najwazniejsza izolacja mloteczka i sruby na kowadelku - sa tam rozne podkladki izolujace ktore sa b wazne - bez tego nie bedzie dzialalo.
jak cewka jest sprawna - musi dzialac.
nie bedzie tez dzialalo jesli kolo zamachowe nie powoduje otwarcia obwodu - czyli podniesienia mloteczka.
tyle mego, prosze pozniej o wnioski z naprawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Śro 23:38, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
A więc przyjechał do mnie kuzyn bo zgadałem się z nim,że mi pomoże przy SHL-ce pierwsze co to kazał mi rozebrać układ zapłonowy.Pierwsze co mu się rzuciło w oczy to właśnie niewyizolowany młoteczek i kowadełko.Trochę koszulek termokurczliwych na śrubkę i blaszkę dałem i jest wszystko w porządku-iskra taka że konia zabije.Jeszcze trochę regulacji i będzie śmigał! Dzięki za pomoc.Pozdrawiam!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Czw 17:16, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
a u mnie problem wygląda nieco inaczej: platynki zaizolowane, nowy kondensator, cewka też chyba ok. Kiedy sprawdzam prąd to jest impuls, jednak kiedy dotknę ramy wtedy prąd jest znacznie mocniejszy i pojawia sie nieregularna iskra. przerwa jest na pewno dobrze ustawiona. jak zlikwidować to przebicie no i co zrobić żeby przywrócić iskrę??
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Czw 19:49, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
To samo było u mnie.Dotykając przewodem wysokiego napięcia silnika iskra powinna mieć jakieś 4mm. Musisz lepiej wyizolować platynki.Ja izolowałem koszulkami termo kurczliwymi i plastikowymi podkładkami(u góry na śrubce,później na dole między obudową kowadełka a ta metalową taśmą młoteczka(ta taśma też zaizolowana żeby nie dotykała nitów od filcu i na śrubkę tez kawałek żeby nie dotykała tej obudowy i iskra jest jak marzenie! Jeśli nie zrozumiałeś dokładnie to napisz i wyślę ci zdjęcie jak to mam zrobione.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pią 10:52, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
No właśnie średnio, byłbym wdzięczny za to zdjęcie. Ja izolowałem oryginalnymi podkładkami wiec wszystko powinno być ok...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 1:06, 25 Lip 2009 Temat postu: Brak iskry i przebicie na masę |
|
|
|
|
Zdjęcie jest na chomiku pod linkiem: [link widoczny dla zalogowanych] Może pomoże to zdjęcie[/img]
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 11:38, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
|
I jestem w kropce  wszystko mam dobrze odizolowane, mam nowy kondensator, przewód,cewka ok i dalej iskry nie ma i jest przebicie na masę. Ktoś ma jakiś pomysł??
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Suchy
|
| Wysłany: Sob 12:28, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1615
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Może poprostu w stacyjce zwarcie przewodu od przerywcza na mase
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 12:40, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
nie, stacyjka odpada bo odłączyłem wszystkie cewki od świateł i wszystkie kable wychodzące z silnika... mam 2 cewki i na obu jest to samo wiec to raczej nie one są przyczyną.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
Suchy
|
| Wysłany: Sob 13:44, 01 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1615
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Może wystarczy styki opiłować , dobry masz osdtep na stykach przerywacza???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
