Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:58, 12 Mar 2009 Temat postu: [m11] klej do aluminium < najlepszy? > |
|
|
|
Witam !!! panowie poradzicie mi jakis dobry klej do aluminium(wyprubowany) Chce skleic te miejsce gidze montuje sie aparat biegow w karterze s23, odłamało sie to coś
[link widoczny dla zalogowanych]
>>wada w odlewie+ wiejski tuning = awaria( a ja to musze naprawiać).Zalezy mi na sklejeniu ponieważ, karterki poza tą usterka są bdb!!
dobrym rozwiazaniem bedzie lut?
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy klej (typowy do alimium i podobnych tworzyw)
np taki
[link widoczny dla zalogowanych]
Poxipol odpada;/ probowałem, oczwywiscie powierzchnia czysta i odtłuszczona.. nie podołał...a typowa "kropelka"-zbyt proste;p
dzieki z gory!!!
[/img]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 22:55, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:57, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
|
Ale wymyśliłeś z tym klejem.. Myślę że tylko spawanie tu pomoże.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Doktor
|
Wysłany: Pią 1:42, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Elita forum

Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 870
Przeczytał: 9 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
100% racji, Juan... Jeśli wiadomo kto to dobrze i chętnie pospawa w alu to nie ma innej opcji,moim zdaniem..
Ale jak ktoś chce więcej umieć to gut, można kupować te nowości,wynalazki itp. Ta metoda wygląda mi na zwykły lut twardy,praktyczny i obowiązkowy przy miedzi w gazie..
Byle by to potem nie leżało na półkach,gdzie zawsze przyda się miejsce na skarby i relikwie motocyklowe.. Tak jak nabyty ostatnio przeze mnie "odstraszacz kretów" (sprzedaż wysyłkowa-Teresa Lipowska reklamuje) Daję słowo że jutro skończy on swój żywot ( nie kret,ten ma się dobrze, odstraszacz rozp.... jutro na kawałki!!)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
irek
|
Wysłany: Nie 2:12, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz

Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Może OT ale na krety najlepszy jest karbid .
Wkładasz do norki, zalewasz wodą i podpalasz. Prawdopodobnie zwierzęciu się nic nie stanie, ale nauczy się gdzie lepiej nie chodzić.
Ja z metody byłem zadowolony, sąsiad już mniej, a kreta nikt nie pytał. Jakoś nie wypadało .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:19, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
|
irek napisał: |
Może OT ale na krety najlepszy jest karbid .
Wkładasz do norki, zalewasz wodą i podpalasz. Prawdopodobnie zwierzęciu się nic nie stanie, ale nauczy się gdzie lepiej nie chodzić.
Ja z metody byłem zadowolony, sąsiad już mniej, a kreta nikt nie pytał. Jakoś nie wypadało . |
super...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|