Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  
  Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Elektryka->[M11] Elektryka ;(

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2  Następny
[M11] Elektryka ;( <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Wto 15:49, 24 Lis 2009 Temat postu: [M11] Elektryka ;(







Chłopaki, od dwóch dni siedzę nad elektryką. Jest pociągnięta nowa wiązka kabli. Podłączone wszystko jak w schemacie z książeczki (wersja z mostkowaniem w stacyjce). No i jest totalny hardkor Smutny Przy wkładaniu kluczyka włącza się klakson (nie piczpczy, ale słychać że "działa") i praktycznie wszystko świeci na hura. Łacznie z żarówką "długie/krótkie", która powinna być zasilana z cewki.Smutny Dostaję świra, bo praktycznie wszystko sprawdzałem. Wczoraj rozebrałem stacyjkę, wypolerowałem wszysstkie styki, nasmarowałem spód, żeby lepiej chodziła. Wizualnie i "dzwiękowo" sprawuje się super - ale coś mi się wydaje że to ona robi zwarcie (wywaliło mi w kosmos zasilacz), bo przy ruszaniu kluczyka (który siedzi dość ciasno, gasną i zapalają sie (czasem jaśniej) poszczególne żarówki. Macie pomysł co to jeszcze może być?

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 16:35, 24 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
picek
PostWysłany: Wto 20:02, 24 Lis 2009 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zwoleń

Nie obraź się ale poprostu źle to podłączyłeś.
Odłącz wszystko i pomalutku podłączaj i sprawdzaj czy działa.

Ewentualnie zrób zdjęcia w środku lampy i opisz który przewód idzie gdzie- to wtedy będzie ci można pomóc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Wto 21:47, 24 Lis 2009 Temat postu:







Picek, nie ja to podłaczałem (ale wiem że masz rację) tylko mój zdolny brat z ojcem. Czego się nie dotknę w tych kablach to się po prostu sypie. Problemem jest także mój szwankujący zasilacz... To że wtedy była dyskoteka - to wina totalnego bałaganu w przełączniku na kierownicy. Totalny bajzel i wszystko odwrotnie. Nataomiast - jak uważacie - czy sam klakson może robić zwarcie? Na moje oko to na nim się wszystko wykrzacza. I teraz kilka pytań:

1. Czy kable z klaksonu - czarny i zółty z czerwonym - mogę spiąć razem - żeby ominąć wadliwy klakson?

2. Prąd nie dochodzi wogóle do automatu światła stop. Pojęcia nie mam dlaczego?

3. Stop pali się non stop - tak jakby był tylnim światlem.

4. Przy naciśnieciu na klakson słyszę ciche biip po czym wywala mi zwarcie.
Powrót do góry
CZESIO1958
PostWysłany: Śro 9:00, 25 Lis 2009 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2078
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Myslowice

picek napisał:
Nie obraź się ale poprostu źle to podłączyłeś.
Odłącz wszystko i pomalutku podłączaj i sprawdzaj czy działa.

Ewentualnie zrób zdjęcia w środku lampy i opisz który przewód idzie gdzie- to wtedy będzie ci można pomóc.

Niestety zdalnie to mogę sie tylko przychylić do przedmówcy.
Odłacz wszystko i krok po kroku podłanczaj od nowa, sprawdzajac kabelki po drodze.
Powodzenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
picek
PostWysłany: Śro 10:53, 25 Lis 2009 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zwoleń

a jeszcze jedno pytanie, zasilacz wpiąłeś w miejsce aku czy w miejsce prądnicy? Zamieść gdzieś instalacje elektryczną z naniesionymi kolorami twoich przewodów. To będzie nam się łatwiej komunikować.
przełącznik na kierownicy nie musi być podpięty - podpisz sobie przewody który od czego i sprawdzaj stykając bezpośrednio przewody.
Ja nie mam pojęcia o czytaniu schematów elektrycznych i gdybym nie zobaczył na własne oczy prawidłowej instalacji to też bym sie głowił.
Najważniejsze są przewody w lampie, jak tam wszystko dobrze podłączysz to masz problem z głowy.

A swoją drogą to może ktoś kto rozumie oznaczenia schematów i innych rzeczy elektrycznych napisał co oznaczają liczby na stacyjce? (zaciski)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez picek dnia Śro 10:54, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adik2109
PostWysłany: Śro 11:32, 25 Lis 2009 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów Opolski

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Śro 21:28, 25 Lis 2009 Temat postu:







Trzeci dzień walki z kablami....
Adik dzięki za schemat. Pomimo że mam dwa takie, to ten plus na bezpieczniku bardzo się przydał.

Na prostowniku wszystko działało pięknie. Po odpaleniu pełen sukces a potem rozsypała się żarówka długie/krótkie z przodu (była wadliwa) i teraz działa wszystko jak w loterii. Na koniec wyciągnąłem pół zasmarowanej koszulki XL ze zbiornika (brawa dla Pana Lakiernika) i mam rozpie@#$ gaźnik bo zacząłem nim kręcić - myśląc że to jego wina bo prycha,kicha, gaśnie, nie pali.

Jestem bliski kapitulacji. Jutro robię to wszystko jeszcze raz. Nie wiem co jest nie tak. Raz wszystko na samym iskrowniku działa poprawnie. I pozycyjne są i podświetlenie licznika i stop, po kolejnym przekręceniu stacyjką mam tylko przód i to bez podświetlenia prędkościomierza, o światłach z tyłu nie wspomnę. Nie wiem, chyba gdzieś masę gubi. Tylko to wchodzi w grę. Każdy kabelek wypaliłem w kwasie solnym i zaopatrzyłem w cynę. Do tego nowiuteńkie kołnierzyki na każdy styk. Stacyjka rozebrana na full, wyczyszczona do połysku. No pojecia nie mam co jej odwala, jeszcze ten zafajdany gaźnik do ustawienia. Kupię sobie chyba komara....

Aha, jeszcze jedno, bo już na schemat jak spojrzę to puszczę pawia. Jakie światła powinienem miećbez akumulatora na samej prądnicy? Stop też powinien być bez akumulatora? Bardzo proszę napiszcie co powinno być w lewej stronie kluczyka, a co z prawej, bo mam odruch wymiotny odnoścnie instrukcji. Sorry że idę na łatwiznę.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 21:37, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
CZESIO1958
PostWysłany: Śro 22:04, 25 Lis 2009 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2078
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Myslowice

coś mi wpadło do glowy hmmm....
chłopaki z Motopodkowa mowili mi że często stare stacyjki ...... fiksują
i wielu klientów którym reanimowali motory na orginalnej stacyjce przychodzi wcześniej niz mysla po podróbe z nowych czasów.
Moze to stacyjka daje w D.... ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
barteq
PostWysłany: Czw 16:41, 26 Lis 2009 Temat postu:


Administrator
Administrator

Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

Bez akumulatora powinny świecić (pozycja kluczyk przekręcony w prawo) : podświetlanie licznika, tylna pozycja oraz stop, przy czym ta cewka jest zbyt słaba żeby to wszystko świeciło porządnie. Klakson także jest podłączony do tego obwodu, ale bez akumulatora nie będzie działać lub będzie robić zwarcie.

Kabli z klaksonu czarny + czerwony nie wolno zwierać ze sobą bo zrobisz zwarcie !!!

Szczerze to ci powiem że mam wątpliwości co do wykonania twojej instalacji. Ciężko jest jest coś naprawić na odległość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Czw 17:03, 26 Lis 2009 Temat postu:







Barteq spoko, zanim cos podłącze to trochę czytam, choć pytanie faktycznie było laickie, ale zmęczenie robi swoje. Chyba juz wiem co i jak - na moje oko brak dobrej masy- szczególnie z tyłu. Zaraz to naprawie i dam znać czy podziałało.

Mam takie pytanie batury technicznej jeszcze. Zdarłem lakier w lampie, posmarowałem to miejsce kwasem solnym, wypaliłem lutownicą i zaimpregnowałem cyną - dla lepszego przewodzenia prądu. Mam nadzieję że kwas solny nie będzie dalej reagował z metalem. Jak myślicie?
Powrót do góry
CZESIO1958
PostWysłany: Czw 17:35, 26 Lis 2009 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2078
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Myslowice

Umyj to miejsce jeszcze woda z mydlem dla pewnosci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
picek
PostWysłany: Czw 21:26, 26 Lis 2009 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zwoleń

Czesio1958 i co ty tu chłopakowi mącisz w głowie, jeszcze doda mydła w płynie- a to musi być szare z kostki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CZESIO1958
PostWysłany: Czw 23:46, 26 Lis 2009 Temat postu:


Elita forum
Elita forum

Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2078
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Myslowice

picek napisał:
Czesio1958 i co ty tu chłopakowi mącisz w głowie, jeszcze doda mydła w płynie- a to musi być szare z kostki.
WesolyWesoly
Mydlo to mydlo a szare tez moze być.
pisalem serio zeby zneutralizował resztki kwasu na wszelki sluczaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Pią 1:02, 27 Lis 2009 Temat postu:







4 dzień - kolejne 14 godzin w garażu Wesoly

Wygrałem. Instalacja hula.
Jutro regulacja zapłonu i gaźnika.

A teraz kilka "ciekawostek" i mini-porad, może komus się przydadząWesoly

Zwarcie robiły:

Maszynka zmiany świateł - nowa maszynka ma dodana platynkę do sprawniejszego przełączania i lepszej jakości styku (stare typy miały tylko bolec-styk). Wysłałem wnętrze aluminiowej obudowy izolacją - działa super.

Nowe lampy tylnie są trochę "nieteges". Wkręty - jeśli są za długie mogą dotykać styku (+) od światła stop i robić zwarcie. Warto obejrzeć co i jak przy zakładaniu klosza.

Dodatkowo wyprowadziłem masę z tylniego klosza bo miewał kaprysy. Wszystko zamaskowane i zabezpieczone w koszulkach - działa świetnie.

Nowe młoteczki maja filc, który jest na metalowej prowadnicy - u mnie on mostkował obwód i nagle zniknęła iskra - odgiałem "kutafona" i jest gites.

Nie myłem blach mydłem. Kumpel, który pół życia robił rynny powiedział że takie steżenie i ilość nie robi krzywdy i wystarczy zwykła szmatka.

No i Ela pyrka fajnie:) Aż się serce raduje. Tyle że z zapłonem jeszcze będzie zabawa bo po wymianie młoteczka gubi "ciagłość" na wysokich obrotach. Idę spać, jestem zryty jak hektar pola na wiosnę.

Przede mną jeszcze Osa Wesoly Ale daję sobie na luza bo nie wyrabiam na zakrętach.

Dzięki chłopaki za wszystkie porady, były bardzo pomocne. Może jutro wrzucę jakieś fotki.
Serdeczności
J.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 1:07, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
drix1994
PostWysłany: Pią 8:54, 27 Lis 2009 Temat postu:


Junior Admin
Junior Admin

Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok. Lublina

Jak wygląda ten twój nowy przerywacz- jeśli dobrze zrozumiałem.. który kupiłeś do wsk 125 czy taki jak jest od shl na skuterdebica.hg.pl ?? pozdro

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2  Następny Strona 1 z 2

Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Elektryka->[M11] Elektryka ;(
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group