Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:38, 16 Wrz 2006 Temat postu: [M11 | Jawa] Alternator. |
|
|
|
Alternator z Jawy w Shl czyli 210W a nie 28.
Witam
Alternator z Jawy w Shl czyli 210W a nie 28.
Czy Wy też macie dość braku energi w waszym weteranie??
Ja też tak miałem ale postanowiłem dzisiaj to zmienić. Zabrałem się do "drobnych przerubek" i wiem że niebęde tego żałował.(Zwłaszcza że mam 3 silniki w częściach:P)
Ogólnie to całość bez problemu się mieści, (kosztem jednego łożyska które znajduje się przy magnecie ), trzeba będzie wyciąć jeszcze troche alumu w trzecim karteże no i podtoczyć troche wał tak aby zaraz od głównego karteru zaczoł się stożek pod wirnik. Poza tym oczywiście trzeba odpowiednio zamocować stojan( z tym się jeszcze bawie i zastanawiam się czy zrobić nowy korpus czy kombinować z Jawowskim) Ale wszystko wyjdzie w praniu, Jak wszystko skończe to dla zainteresowanych moge wysłać fotki,
Niestety niejest to tania zabawa bo sama obróbka wału u tokarza bedzie kosztować mnie 100zł ale myśle że warto.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:36, 07 Paź 2006 Temat postu: cd..... Alternator w SHL |
|
|
|
Tak jak mówiłęm tak też zrobiłem, i mam alternator w mojej SHL-ce : )
Pradu mi juz nie braknie 210 W mi wystarczy.
Najwiekszy problem jest oczwiście z wałem, ponieważ trzeba było wyciągnąć czop od strony magneta, poczym trzeba było go skrucić i rozchartować (w miejsce w którym bedzie stożek pod wirnik)zanieść do tokarza no i puzniej zanieść wał do warsztatu który wymieni korbe i wstawi czop i go wyważy. W trzecim karterze wyciołem dziure na stojan
dorobiłem jeszcze podstawke pod niego z podtoczeniem (żeby nie chodził na boki i był wycentrowany ) i przykręciłem ją do karteru. I do podstawki chwyciłem alternator. Prostownik i rególator też zmieściłem pod pokrywą. Niestety niezmieściłem cewki wysokiego napięcia dlatego też z zewnątrz znawcy tematu zauważą że coś jest nietak a w miejsce kabla który szedł do świecy wstawiłem kontrolke z ładowania. Jak ktoś chce moge przesłać fotki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
barteq
|
Wysłany: Sob 19:54, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Administrator

Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
poślij na mojego maila [link widoczny dla zalogowanych] wstawimy do galerii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 9:46, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
|
Gratuluje samozaparcia, pomysłu no i myślę że jak ujrzę fotki to i samej realizaji! Chętnie zapoznam się z Twoimi materiałami [link widoczny dla zalogowanych] Jeszcze raz BRAO TEN PAN!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:15, 14 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
|
Jakbys mógł to też z checia bym poogladał twoje przeróbki na foto. [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
barteq
|
Wysłany: Nie 9:40, 15 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Administrator

Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
fotki wstawione juz do galerii
oto link [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:01, 15 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
|
Kolego i jak sprawuje sie Ci ten patent jak na to wał że jest podpart tylko na 3 łozyskach.Oczywiście masz już 12v i mocy bardzo dużo.Mógłbyś jeszcze przesłać fotki w miare mnożliwości oczywiscie przeróbek wału i karterów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:02, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
|
Jeśli chodzi o łożyska wału to narazie nic nie stuka, łożyska są nowe ale jak sie okaże że jedno łożysko bedzie szybko siadać to poprostu przerobie karter na większe łożysko i to powinno załatwić sprawe. Co do prerubek to tak jak pisałerm to przerobiłem tylko trzeci karter (wyciołem w nim sporą dziure).Znajde troche czasu to zdemontuje stojan i zrobie zdjęcie wału i karteru. Ogólnie alternator działa bez zarzutu ale musze jeszcze zmienić mocowanie stojanu (bo ściągniecie stojana zadużo czasu zajmuje,no i wygląda to troche niefachowo) Pozatym mam zamiar jeszcze przerobić zapłon na elektroniczny( narazie ze stałym wyprzedzeniem, no i jak całość bedzie ok to pomyśle nad zmiennym). No i ewentualnie zmienie org gaźnik na gaźnik z Mz (aktualnie mam z Cz)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Doli_M11
|
Wysłany: Nie 1:30, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Moderator

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Moim zdaniem zmiana zapłonu na elektroniczny, zmiana gaźnika i "niszczenie" karteru to zbytnia ingerencja w oryginalnosc tego motocykla ... to jest moje zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:00, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
|
Oczywiście każdy ma swoje zdanie, sam też cenie sobie orginalność stary maszyn, ale moje przerubki i tak są prawie niewidoczne bez demontażu pokrywy silnika czy ściągnięcia blach bocznych.Osobiście wole mieć nadmiar prądu i mieć normalne światła, niecieknący gaźnik troche nowszej konstrukcji, (oczywiście nietwierdze że każdy pegaz cieknie) nawet za cene tej orginalności której i tak z zewnątrz niewidać. A poza tym motor ten nie idzie na wystawe (ale postaram się żeby tak wyglądał) i przerubki te mają wprowadzić ten motor w 21 wiek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Doli_M11
|
Wysłany: Pon 10:22, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Moderator

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Master napisał: |
Osobiście wole mieć nadmiar prądu i mieć normalne światła |
Ja rowniez dltego bede robil instalacje na 12v ale jak juz chyba gdzies pisałem bedzie to jedyna ingerencja w oryginalnosc moto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 18:29, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
|
Owszem 12v dobra rzecz ale niebedzie rewelacji jak sie tylko zmieni napięcie bo te cewki i tak są słabe a zmiana napięcia moc niezwiększy tylko minimalnie obniży skutki zaśniedziałych styków.(spadków napięć). Dobrze mieć instalke 12v jak sie chce miećmigacze bo na nich najlepiej widać różnice między 12v a 6 instalką. A na fabrycznych cewkach może sporo mocy brakować żeby jeździć z migaczami.(chyba że ktoś lubi często doładowywać prostownikiem)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Doli_M11
|
Wysłany: Wto 7:58, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Moderator

Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Nie no cewki zostana przewiniete na 12 V a migaczy nie bedzie... jakbym byl dobry z fizyki to powiedzialbym pewnie cos wiecej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fenix
|
Wysłany: Pon 21:21, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Forumowicz

Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Pomysł z takim jawowski altkiem nie jest głupi, choć wymaga głębokich przeróbek (łącznie z prawym czopem wału). A kiedyś widziałem na jakiejś zachodnie stronie internetowej ogłoszenie o produkcji gotowych alternatorów do popularnych weteranów. Ale cena była wysoka!!! Coś koło 250 euro. A ostatnio znalazłem na ebay (po polsku) ofertę podobnego alternatora 12V/100W (a więc dostateczna już moc) z polską ceną 450 zł. Facio chwalił się że ma najniższe ceny. Jeśli to porównać do tych w euro, to pewnie ma rację, choć i tak ciągle nie jest to tanio.
Pamiętam też że w tamtej zachodniej ofercie była mowa o modelu nawet dla SHL M04, co mnie bardzo zaskoczyło.
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|