Autor |
Wiadomość
|
towot
|
Wysłany: Śro 17:08, 01 Lut 2012 Temat postu: różne kartery |
|
|
Elita forum
Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Witam!!! Mam pytanie odnośnie karterów. Otóż jakiś czas temu kupiłem sobie "okazyjnie", na zapas silnik do M11, niby kompletny, iskra jest, ale dzisiaj jak zacząłem go trochę czyścić, to zobaczyłem, że kartery mają różne numery technologiczne . W związku z tym mam do Was pytanie, czy coś takiego nadaje się do zamontowania w motocyklu, czy lepiej poszukać silnika, albo samych karterów z takimi samymi numerami??? Proszę o opinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
szczesk
|
Wysłany: Śro 17:26, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Kartery muszą mieć takie same numery technologiczne, nie można stosować razem karterów o różnych numerach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Śro 17:50, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
Ojojoj "Szczesk" aleś Ty mądry. Kartery można zamienić często je zamieniano tylko trzeba sprawdzić czy pasują do siebie, czy nie ma różnic na styku z cylindrem. Szczerze mówiąc ciężko jest znaleźć silnik z karterami o tych samych numerach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halcik
|
Wysłany: Śro 22:21, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2243
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Ja posiadam dwie wski, a raczej silniki o różnych numerach karterów. Problem ze stykiem z cylindrem załatwiłem pilnikiem. Jeden silnik jest powykorzystywany sporadycznie, za to na drugim przejeździłem dwa sezony od remontu. Z tego co się orientuje to może być problem ze skrzynią i tulejkami wałków (inne frezowania) ale osobiście tego problemu nie zauważyłem, skrzynia działa poprawnie i jak na razie bezawaryjnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WSR
|
Wysłany: Śro 22:51, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Kartery mają numery ponieważ w fabryce były obrabiane razem w parze (wiercone, frezowane), a co za tym idzie osie osadzenia łożysk, tulejek itp. są indywidualne dla każdego zestawu. Założenie 2 różnych nie unieruchomi (no może w skrajnych przypadkach) silnika, ale będzie miało baaardzo duży wpływ na jego trwałość. bo chociażby wał z dużym prawdopodobieństwem będzie pracował po skosie... No chyba, że szczęśliwym trafem złożysz 2 różne, podobnie obrobione.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez WSR dnia Śro 23:05, 01 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczesk
|
Wysłany: Czw 18:04, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Dokładnie tak jak powiedział WSR. Murty jakbyś miał jakiekolwiek wątpliwości to wklejam zdjęcie instrukcji naprawy OSY. Jak się dobrze przyjrzysz to jest tam napisane że kartery "wymieniane mogą być JEDYNIE JAKO KOMPLET"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Czw 18:12, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
Ludzie ile Wy będziecie wierzyć w to co napisane. Nie powiem może się zdarzyć że połówki będą się na tyle różniły że nie da się poskładać bo będzie przekoszone coś, ale patrząc na życie i na własne doświadczenia nie problemem jest dopasować kartery o różnych numerach.
Szczesk czytałeś kiedyś poradnik kierowcy z lat 70-tych 80-tych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczesk
|
Wysłany: Czw 18:26, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Murty widzę że mamy trochę inne podejście do mechaniki, ja składając silnik chcę mieć pewność że nie będę do niego zaglądał przez następne 30 tys. km, a nie liczyć na to że może akurat miałem na tyle szczęścia że trafiłem na mniej więcej pasujący do siebie komplet i nie rozsypie się to za chwilę. Moim zdaniem nie o to tu chodzi. Nie czytałem poradnika kierowcy, ale jestem bardzo ciekawy co tam jest napisane, wiec jakbyś mógł mi przybliżyć byłbym bardzo wdzięczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Czw 18:44, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
Tam są napisane różne bzdury których teraz nikt nie stosuje.
Do zasad mechaniki też mam podejście żeby raz zrobić i nie zaglądać ale czasami trzeba podjąć ryzyko bo nie każdego stać na kupienie karterów bądź silnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Czw 20:38, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
Szczesk, Choćbyś, za przeproszeniem, się zesrał to i tak nawet na tych samych połówkach nie zrobisz 30 tyś km. W motocyklach takich starszych, jak nie jeden z nas ma, trzeba się liczyć z tym, że max co 10 tyś, trzeba zajrzeć do środka...
A ja się zgadzam z Mrutym, bo wiadomo, jak się ma te same połówki to spoko, ale jak ma się 2 inne, a pasują do siebie, to czego ich nie złożyć do kupy? Lepiej, żeby się przewracały po garażu i obijały?
Po prostu, do tego trzeba podejść z głową i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marco
|
Wysłany: Czw 22:26, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Sie 2011
Posty: 2237
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Ja za gówniarskich czasów pakowałem do moich wuesek to co było dostępne. Kto się wtedy zastanawiał czy i ile to pochodzi Kupując moto też miały różne kartery i chodziły. Teraz patrzę na to z innej perspektywy. Wole mieć w Heli kartery o takich samych numerach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mruty
|
Wysłany: Czw 22:55, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miłomłyn
|
Każdy woli ale realia czasami na to nie pozwalają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczesk
|
Wysłany: Czw 23:10, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Cytat: |
i tak nawet na tych samych połówkach nie zrobisz 30 tyś km. |
Drix, jak Ty co 30 tys. wymieniasz kartery to za przeproszeniem do d*py z takim remontem. Oczywiście nie mam tu na myśli elementów szybko zużywających się typu sprzęgło, ale uważam że na dobrze zrobionym silniku spokojnie 30 tys. między generalkami można zrobić i nie rozpoławiać go co 10 tys, co na karterach z innymi numerami może nie być takie oczywiste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drix1994
|
Wysłany: Czw 23:29, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
Nie no bez przesady, karterów to się raczej nie wymienia. Ale po 30 tyś. to np. w wiatrowskim silniku te tulejki mosiężne trzeba wymienić, nawet wcześniej jak 30 tyś., gniazda na łożyska sprawdzić w jakim stanie itd..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szczesk
|
Wysłany: Czw 23:49, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Nie wiem jak to jest w wiatrowskim silniku, jako że nigdy takowego nie posiadałem. Wiadomo - wyższe obroty to może szybciej się zużywa. Ja to co piszę opieram na doświadczeniu z silnikiem S32.
Zacytuję teraz fragment listu opublikowanego w miesięczniku "Automobilista" 09/2011.
Cytat: |
Pierwszym moim motocyklem była WFM z 1961 r. Zjeździłem nią ok. 80 tys. km, robiąc po drodze jeden szlif. Wał wytrzymał. |
Tak że widać że na dobrze zrobionym silniku można nakręcić nawet więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|