Autor |
Wiadomość
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:07, 12 Mar 2011 Temat postu: Odpalenie problemy. |
|
|
|
Witam
Mam problem z odpaleniem shlki. Mam iskre i teraz nie wiem czy zeby odpalic to musi byc reszta instalacji elek podlaczona??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marcio
|
Wysłany: Sob 15:14, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Jak masz iskre na świecy i paliwo dochodzi do cylindra to nic wiecej wydarzyc sie nie moze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shl1961
|
Wysłany: Sob 15:19, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostrów Wiekopolski-Odolanów
|
No chyba, że nie ma kompresji
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:45, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
|
No i jeszcze taka sprawa ze na platynkach wogle nie ma iskry jak kopie a byc powinna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:53, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
|
no ok ale skora masz iskre na świecy to wszystko jest ok:)
zapodaj dobrze paliwko i musi odpalić.
chyba że masz kondensator do dup..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johny4421
|
Wysłany: Nie 12:57, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów/Polkowice
|
Na platynkach iskry nie powinno byc jezeli kondensator jest sprawny. Jezeli iskre masz to sprawdz czy masz dobrze ustawiony zaplon, sprawdz czy sweca aby przypadkiem nie ma przebicia - czasami taki banał daje sporo nerwó, jeszcze kwestia ustawien gaznika - czy np paliwa nie podaje za duzo, oraz wlasciwa mieszanka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gumshield
|
Wysłany: Nie 13:11, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 24 Paź 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia, choć już teraz to bliżej Puck :)
|
Sprawdz czy nie masz za duzej iskry. U mnie w Komarze iskra byla jak piorun, ale tez nie chcial palic, tzn palil i gasl. Kombinowalem na wiele sposobow- po calym dniu walki- zmian gaznikow, dysz, zaplonu, okazalo sie ze za duzy odstep byl na swiecy i kompresja gasila iskre, po zmniejszeniu pali jak szalony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Johny4421
|
Wysłany: Nie 13:39, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów/Polkowice
|
czyli nadal sprawdzamy zaplon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:02, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
|
Nieszczelny simmering na wale tez daje efekt ,ze nie pali.Kiedys kilka godzin szukalem w Romecie...a pod iskrownikiem na wale Simmering wyskoczyl i mieszanka nie dostawala sie do cylindra...musimy pamietac ,ze w dwusuwie mieszanka przez skrzynie korbowodu przechodzi:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|