Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  
  Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Silnik i skrzynia biegów / W-2A->[M11]W tłumiku brakuje dziada z babą

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
[M11]W tłumiku brakuje dziada z babą <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 17:25, 28 Lip 2010 Temat postu: [M11]W tłumiku brakuje dziada z babą







Witam,
Mój pradziadek swojego czasu wykazał, że jego SHLka (a dzisiaj moja) ma bardzo wiele wspólnego z radzieckimi czołgami- pojadą na każdym paliwie. Nie przewidział jednak, że zmieszanie benzyny ze starym, zużytym olejem silnikowym do 4-suwów może troszkę zaszkodzić jego maszynie. I rzeczywiście: po kilku miesiącach takiej jazdy tłumik pokrył się od wewnątrz kilkumilimetrową warstwą nagaru, niespalonego oleju itp. Od kilku dni próbuję się z nim uporać, wsypując granulki kreta i wlewając wrzątek, czyszcząc żwirkiem, drutem i innymi sposobami. Mam pytanie co do końcówki rury wydechowej. Wg instrukcji powinno to wyglądać tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

Rozumiem że biały obszar pomiędzy tą rureczką w środku a rurką bardziej zewnętrzną- to są otwory na wylot do środka. Takie 2 łukowate szczeliny, rozdzielone takim pręcikiem, do którego przyspawana jest rureczka w środku.
W moim tłumiku jest tak:
[link widoczny dla zalogowanych]

Jest mała, wąska szczelina, z drugiej strony (zamalowane na czarno) wygląda mi to na solidny metal, pukałem i stukałem w to sztywnym drutem- ani drgnie.
Czy rzeczywiście tam jest tylko 1 taki otwór i źle zrozumiałem instrukcję, czy też powstał korek potężniejszy od blokady rolniczej? Biorę pod uwagę też błąd w fabryce, pracownikowi ręka się omsknęła i zaspawał mi prawie cały wylot Wesoly
Liczę na waszą pomoc Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 23:08, 28 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Suchy
PostWysłany: Śro 21:35, 28 Lip 2010 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1615
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Hmm, jeżeli to motocykl wczęśniej normalnie jeździł z tym metalem, to można wg mnie to zostawić. Po tych zabiegach które opisałeś, tłumik powinien chyba normalnie działać. Moim zdaniem, załóż, pojeździj, jak będzie coś nie grac to będziemy myśleć dalej.

A tak wogóle co do oleju, to w prl olej lux 10 był stosowany tak samo do 2 i 4-suwów. Więc dziadek działał poprawnie. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Śro 22:29, 28 Lip 2010 Temat postu:







Właśnie w tym problem: motocykl z czasem zaczął tracić moc, więc by sprawić mu 'ulgę', dziadek wywiercił dziurę (gdzieś o średnicy 1 cm) w dolnej części tłumika. Dziura jest już załatana, ale problem powraca. Jakby ktoś z Was zerknął do wylotu swoich tłumików w M11, najlepiej świecić sobie latareczką z białą diodą led, wszystko się zobaczy- czy tam powinna być 1 czy 2 szczeliny na wylot. Jeśli okaże się, że 2 to nie ma problemu, delikatnie rozwiercę zator, potem rozpiłuję.

Co do oleju: wiem, że mieszane było z benzyna wszystko, co miało właściwości smarujące, więc stary olej z przepracowanych silników też tam trafiał. Resztkę takiego 'paliwa' znalazłem w piwnicy i muszę powiedzieć, że kopci niemiłosiernie Wesoly


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 23:08, 28 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Suchy
PostWysłany: Śro 23:28, 28 Lip 2010 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1615
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

Więc na dzień dzisiejszy pomimo ,,kretowania" i żwirowania, dalej nie ma mocy? U mnie osobiście w M11 ta rurka która jest w wydechu na końcu kiedyś się urwała, ale jutro zobaczę co ja tam mam.

A motor pewnie dymi nie dlatego, że olej był przepracowany, tylko pewnie dziadunio chojną ręką nie żałował silnikowi oleju chcąc mu zrobić jak najlepiej i lał więcej oleju niż zalecane 1:25. A tak apropo olejów, to jeżeli chcesz porwac trochę włosów z głowy, popłakać i pośmiac się za razem. To są na forum w odpowiednim dziale tematy olejowe. Temat baaaaaaaaaaardzo mocno przedyskutowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pawe86
PostWysłany: Czw 6:24, 29 Lip 2010 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocław

jak kopci mocno i nie ma mocy to zrób odpowiednia miesznakę paliwo-olej a następnie sprawdź, jak dalej kopci ustaw odpowiedni poziom paliwa w komorze pływakowej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gawin
PostWysłany: Czw 10:24, 29 Lip 2010 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

fakt, że w przypadku zapchanego tłumika silnik traci moc [szczególnie na wyższych obrotach] jest niepodważalny.
u mnie przepychanie tej środkowej dziurki drutem nie wiele pomogło, natomiast gdy czyściłem ten zewnętrzny otwór drutem udało mi się w końcu udrożnić przepływ spalin.
generalnie jak z tłumika wydobywa się miarowe i dość wyrażne PAM PAM PAM [na wolnych obrotach] to można przyjąć, że tłumik nie jest zapchany, a przyczyna niskiej mocy tkwi w zapłonie lub gaźniku. [ja zawsze zaczynam wtedy od regulacji/sprawdzenia zapłonu]
czasem w gaźniku wystarczy wkręcić [np o pół obrotu] śrubę składu mieszanki [ta pozioma z prawej strony] i już moto się ładnie wkręca


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Czw 14:54, 29 Lip 2010 Temat postu:







Z tego co wiem, to ta środkowa rureczka jest na końcu zagięta/zaspawana, służy tylko dodatkowemu stawieniu oporu dla spalin. Dzisiaj jeszcze poskrobałem zator i zauważyłem, że się błyszczy, więc na 100% jest zaspawane. Czekam już tylko na Wasz werdykt, czy u Was też tak jest, czy też pracownik w fabryce dał upust swojej wyobraźni.
Powrót do góry
Suchy
PostWysłany: Czw 17:54, 29 Lip 2010 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 1615
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

No to tak, taki widok mam do dziury, wolna przestrzeń jest zamalowana na niebiesko, to coś nieregularne na końcu tej rurki z rowkiem to pozostałości mniejszej rurki, która się urwała.
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Czw 21:19, 29 Lip 2010 Temat postu:







Czyli powinny być 2 szczeliny dookoła rureczki. W takim razie biorę się do eksterminacji zatoru. Dzięki za pomoc Wesoly

Ze względu na to, że tłumik jest nierozbieralny, to zrobiłem prosty modelik, jakby ktoś chciał zobaczyć co jest w środku bez potrzeby brudzenia się

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Tu sam model

[link widoczny dla zalogowanych]

Żeby go otworzyć, trzeba pobrać i zainstalować darmowy program Google SketchUp:

[link widoczny dla zalogowanych]

Przybliżamy/oddalamy rolką myszy, wciskając rolkę zmieniamy kąt widzenia, z dodatkowo wciśniętym shiftem przesuwamy pole widzenia.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 22:41, 29 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
bitels
PostWysłany: Czw 20:39, 12 Sie 2010 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

Mogę ci ułatwić sprawę mam rozcięty tłumik , ale z nagarem nie tak łatwo, mój był mało co zapchany nagarem ale po rozcięciu tłumika przegrody wypalałem ponad pół godziny palnikiem gazowym zanim wypaliłem do czysta.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bitels dnia Czw 20:42, 12 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość
PostWysłany: Pon 23:20, 16 Sie 2010 Temat postu:







Spoko, kupiłem kreta w żelu, wcześniej próbowałem w granulkach. Zostawiłem tłumik na 2 dni z zalaną końcówką- odkorkowało się Wesoly To nie było zaspawane, tylko zapchane rdzą, olejem, nagarem i innym syfem, który się zakonserwował, postawił krzyż i nie chciał się usunąć nawet siłą. Odpowiednio przycięta piłka do metalu dała radę, tłumik jest jak nowy Wesoly
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Strona 1 z 1

Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Silnik i skrzynia biegów / W-2A->[M11]W tłumiku brakuje dziada z babą
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group