Witam serdecznie, Legnica-Wrocław. - Forum SHL

Gość

Witam forumowiczów i gości.

Dwa lata temu nabyłem przypadkowo w czasie imprezy rodzinnej motocykl SHL M11 z 1965r. Gdy delikatnie wstawiony wszedłem do drewutni znajomego uznałem że z pustymi rękoma nie wyjdę. Moim oczom ukazała się piękna SHL, przechowana w komfortowych warunkach nie ruszana od grubo ponad 20 lat, zachowała się od strony wizualnej wspaniale. Jej pierwsze miejsce rejestracji to Jawor. Właścicielem motocykla był zapaleniec który jeździł nią na wycieczki po Polsce Ludowej i oglądał jak nam pięknieje ,a mury pną się do góry. Z każdą wyprawą zapisywały się nowe strony w dzienniku pokładowym który prowadził z wyszczególnieniem elementów który po drodze uległy awarii. Mój znajomy był drugim właścicielem i jako młody chłopak otrzymał ją na prezent urodzinowy. Pojeździł niewiele bo motocykla pewnego razu nie dało się uruchomić. I motocykl spoczął w suchej drewutni. W 2009r. wpadła w moje ręce. Osoby która bardziej chce niż potrafi bo moje studia to 180 stopni od jakiejkolwiek mechaniki. Motocykl miał bardzo dobrze zachowany oryginalny lakier z drobnymi tylko ogniskami korozji, w miejscu akumulatora, nóżek i miejsc otarć po linkach. Do mojego motocykla będę mówił chyba P. Profesor ponieważ od podstaw nauczyła mnie mechaniki silnika . Okazało się że to co unieruchomiło ją kawał czasu temu to po prostu popękane pierścienie i problemy z elektryką.
W trwającym dwa lata remoncie wymieniłem i zrobiłem:
-Simeringi i łożyska
-Wał ( niepotrzebnie)
-oryginalna nówka sztuka głowica z powodu wyszczerbienia gwintu starej
-szlif cylindra
-malowanie obręczy kół i osłony łańcucha
-nowe opony
-nowe cewki i oryginalne nowe magneto
-pierdółki <--tego było najwięcej
I tak Bella z pomocą dobrych ludzi którzy mi czasem pomagali, wiedzy z książek i internetu stanęła na nóżki . Pora zdać tylko egzamin uprawniający mnie do prowadzenia tego typu pojazdu Mruga

Gorąco pozdrawiam i wczytuje się w tematy jak ją teraz sprawnie bez szkody dla niej eksploatować. Np. rewelacyjne są kłótnie co do stosowania ojeju w mieszankach sam mam z tym dylemat ale słucham trójki i powiedziałem sobie że będę lał 1:33 Agipa do 2T ;-) Chociaż ten zapach mixolu ...... jeszcze się zastanowię Rotfl

(Zdjęcia po trzech postach i 24 godzinach ..... kurde czuje się jak w pentagonie)