SHL m11W 67r. - Szczepan_dg - Forum SHL

Szczepan_dg · Wysłany: Sob 19:47, 19 Maj 2018 Temat postu:

Kupiłem platynki przy okazji, bo po kliny do pobliskiego sklepu podjechałem. Wymienię je i tak bo nie sposób to precyzyjnie ustawić. Nie dolegają do siebie idealnie, a przy ich dokręcaniu cały element mi się przesuwa i po wyjęciu szczelinomierza styki się zwierają. Na razie odpala w porządku jak na motocykl w stanie "stodoła". Przydałoby się jeszcze precyzyjniej zmierzyć wyprzedzenie zapłonu i być może lekko podszlifować środek iskrownika od strony cylindra, bo po poluzowaniu śrub bardzo ciężko jest go obrócić. Być może gdzieś się lekko opiera.

Co do odpalania to do zrobienia mam jeszcze prawie całą instalacje więc podpiąłem zapłon "na krótko". Podałem paliwo przez lejek do wężyka, podpompowałem, opuściłem ssanie i ogień. Motocykl z pewnością u poprzedniego właściciela stał dość długo. Odpalę ją jeszcze jutro i zobaczę jak będzie gadać Wesoly

Jak jutro odpali to postaram się nakręcić krótki filmik. Łatwiej będzie to zobrazować.

Wszystko na tą chwilę to lekka prowizorka, byłem bardzo ciekaw czy coś z tego silnika jeszcze będzie. Motocykl ma chęć jeździć, więc przyda mu się bardziej szczegółowy przegląd, uszczelnienia, inne platyny i precyzyjniejsze ustawienie.