Autor |
Wiadomość
|
Charlotta
|
Wysłany: Śro 14:56, 10 Sty 2018 Temat postu: Odzyskiwanie szprych i nypli |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 18 Gru 2013
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kursko
|
Kilka uwag jeżeli ktoś chce wykorzystać oryginalne nyple mosiężne. Przy odkręcaniu kilka szprych się złamało, więc zamówiłam nowe na Allegro. Gwint tych nowych szprych nie pasuje niestety na gwint nypli mosiężnych (jest za drobny), więc trzeba przegwintowywać. Szprycha lubi się ułamać tuż przy nyplu ze względu na rdzę czy brud, dlatego ja moczyłam wszystko kilka godzin w roztworze kreta w granulkach. Nie za długo, bo soda jest żrąca. Potem jeszcze w nafcie. Po odkręceniu dałam nyple w płyn do czyszczenia kuchenek, żeby oczyścić wewnętrzne gwinty. Mosiądz odbarwia się po takiej kąpieli, więc żeby przywrócić blask "starego złota" wystarczy na koniec oczyścić nyple szczoteczką z mosiężnymi drucikami.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Charlotta dnia Śro 15:09, 10 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ruszi
|
Wysłany: Śro 19:37, 10 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Potwierdzam moge tylko jeszcze dodac ze jak ktos ma mozliwosci mozna z wyczuciem nagrzewac nyple i tez to pomoze przy odkrecaniu.
Co do mieszania wspolczesnych i starych szprych/nypli to sie nigdy nie sprawdzi. Chinskie repliki maja giwnt o rozmiarze +/-30% od normatywnego. Nawet narzynki calowe nie pasuja. Zlosliwosc dzisiejszych producentow.
Najgorzej jak przy skladaniu to pomieszamy - wtedy jest problem znalezc ktory nypel byl od ktorej szprychy.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MGrzegorz
|
Wysłany: Czw 22:51, 11 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 20 Wrz 2017
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zawiercie
|
Ja natomiast jak nie idzie podgrzewam jak kolega pisze, wystarczy butla propan butan z małym palnikiem.Chwilkę czekam i ponowna próba, nic na siłę i nie młotkiem.Do WFM dokupowałem u Bartnika okazały się być ok, ale nie sprawdziłem gwintów czy zamiennie pasują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|