Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna  
  Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe
FAQ  FAQ   Szukaj  Szukaj   Użytkownicy  Użytkownicy   Grupy  Grupy  Galerie  Galerie
 
Rejestracja  ::  Zaloguj Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
 
Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Silnik i skrzynia biegów / S32 | S32-U->Skrzynia biegów SHL M11

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2  Następny
Skrzynia biegów SHL M11 <-Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat->
Autor Wiadomość
Shl1967
PostWysłany: Pon 13:42, 28 Gru 2020 Temat postu: Skrzynia biegów SHL M11


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 27 Gru 2020
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Witam,
Mam problem i nie wiem co zrobić. Mianowicie bez uruchamiania silnika skrzynia działa bez zarzutów. Po uruchomieniu silnika nie mogę zredukować na luz poniżej drugiego biegu. Gdzie może tkwić problem? Może ktoś mi podpowiedzieć co zrobić.
Pozdrawiam
Shl1967


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halcik
PostWysłany: Pon 16:20, 28 Gru 2020 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2227
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

Pęknięta sprężyna zmiany biegów

Powitania też Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shl1967
PostWysłany: Pon 18:28, 28 Gru 2020 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 27 Gru 2020
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Muszę rozpaławiać silnik żeby wymienić sprężynę zmiany biegów, czy jest inny sposób na jej wymianę?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halcik
PostWysłany: Pon 21:45, 28 Gru 2020 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2227
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

Jak już piszesz że będziesz to robił sam to zaopatrz się w katalog części i zlokalizuj tą sprężynę. Jak sprawdzić czy to sprężyna? Proponuje sprawdzić jaki luz ma wajcha zmiany biegów i po wciśnięciu jej w dół wraca na swoje miejsce. Jeśli nie to sprężyna, a jeśli tak to nadmierny luz na kamieniu. Nie piszesz że bieg wchodzii wyskakuje, więc innej opcji nie ma.
Świąteczny nastrój wygrał Wesoly będziesz musiał rozpadać silnik.
Pro tip ... ale nie musisz jeśli przyzwyczaja się i nogę, że po zmianie biegu w górę musisz cofnąć wajchę w dół, a po zmianie w dół mu górze. Jak tego dokonać, zobacz gdzie jest położenie środkowe pomiędzy górnym i dolnym maksymalnym wychyleniem. Do tej pozycji musi zawsze wrócić wajcha.
Więc jak rozwiązać twój problem i wrzucić 1? Włączyć 2, przesunąć wajchę do pozycji środkowej i znowu nacisnąć w dół. Oczywiście z racji kłów trybów musisz to robić na działającym silniku lub kręcić np kołem zamachowym lub lepiej kołem sprzęgłowym.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez halcik dnia Pon 21:46, 28 Gru 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shl1967
PostWysłany: Wto 10:59, 29 Gru 2020 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 27 Gru 2020
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Katalog części mam ale ostatnio ropoławiałem taki silnik 25 lat temu więc sporo z głowy uleciało. Dźwignia ma luz 6cm. Po wciśnięciu w dół unosi się o 1 cm a po podniesieniu do góry opada bezwładnie 5 cm. Wyskakuje tylko jedynka przy wysokich obrotach, inne biegi nie wyskakują. Przy zmianie z 1 na 2 i z 2 na 3 i maksymalnym uniesieniu dźwigni do góry słychać lekki zgrzyt trybów. Nie ma możliwości na zredukowanie z 2 na luz poniżej lub na 1 przy włączonym silniku, jedyny sposób na redukcję to wyłączenie silnika. Pisząc o luzie na kamieniu masz na myśli któryś z elementów aparatu zmiany biegów czy wałka dźwigni z kłami? Wolę popytać o wszystkie szczegóły i ewentualność żeby dwa razy nie rozpaławiać silnika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halcik
PostWysłany: Wto 17:04, 29 Gru 2020 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2227
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

Mechanizm zmiany biegów... w katalogu element nazywa się "kamień". Prawdopodobnie masz wszystko razem, sprężyna plus kamień i może brak dystansowania skrzyni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shl1967
PostWysłany: Wto 18:54, 29 Gru 2020 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 27 Gru 2020
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

ok, jutro biorę się za rozbieranie silnika. Odezwę się po weryfikacji części w skrzyni biegów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shl1967
PostWysłany: Wto 21:45, 05 Sty 2021 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 27 Gru 2020
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Rozebrałem silnik. Błędów w montaży silnika jest tak dużo, że proponuję omijać z daleka pana z miejscowości Krze Duże który składał ten silnik a ja przejechałem nim 20km po remoncie.

Jest zbyt duży luz na kamieniu.

Jest ogromny luz na zabieraku zmieniacza biegów, że zabierak tylko końcówkami zaczepia o ramię zmieniacza.

Na wałek główny skrzyni biegów założono na podkładkę skośną od strony wałka zdawczego i podkładkę nieutwardzoną od strony łożyska od strony koszyczka sprzęgłowego. Po przejechaniu 20 km podkładka skośna zmieliła się o połowę swojej grubości a jej opiłki znalazłem w różnych zakamarkach skrzyni biegów. Wałek główny skrzyni biegów 1cm wokół podkładki skośnej zrobił się niebieski a zęby wałka od strony podkładki skośnej zniekształciły się lekko. Podkładka na wałku głównym skrzyni biegów od strony łożyska koszyczka sprzęgłowego niekształciła się w miejscu tarcia.

Tulejki w karterach pod wałek pośredni skrzyni biegów mają zbyt duży luz.

Łożyska w karterach pod wałek główny skrzyni biegów luźno wchodzą.

W koszyczku sprzęgłowym wieloklin (zabierak sprzęgła) pod tarcze sprzęgłowe był zbyt ciasno spasowany przez co tarcze mają minimalną grubość po przejechaniu na nich 20km.

Ogólnie wszystko jest do naprawy ale to kwestia czasu i pieniędzy. Unikajcie Pana z Krze Duże bo nie popisał się.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halcik
PostWysłany: Śro 20:11, 06 Sty 2021 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2227
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

Dlatego najlepiej robić samemu Wesoly
Stan przedstawiony przez Ciebie jest rzeczywiście słaby, ale jak zawsze, do ogarnięcia. Najgorsze przebarwienia wałka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
seba101626
PostWysłany: Śro 21:06, 06 Sty 2021 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 12 Lis 2015
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna

Niby najlepiej robić samemu, ale na ten temat też trzeba mieć jakieś pojęcie.
Ja w swojej Gazeli jeszcze niedawno miałem zamknięte łożysko na wale, a co gorsza dość mocno zapunktowany karter (byle jak, jakby "fachowiec" był pod wpływem...)

Ogólnie to przydałaby się jakaś instrukcja składania silnika S-32, z uwzględnieniem najczęściej popełnianych błędów (wspomniane punktowania karterów zamiast kleju do łożysk czy też użycie wyłącznie otwartych łożysk).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halcik
PostWysłany: Czw 1:15, 07 Sty 2021 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2227
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

Są już takie poradniki i nazywają się książki napraw. Raz są pisane lepiej, a raz gorzej. Niestety większość mimo wiedzy że takie coś jest tam nie zagląda. Tak samo katalog części, gdzie zazwyczaj dokładnie widać kolejność montażu.
Patrząc na instrukcję napraw i jej objętość ciężko jest tą wiedzę poszerzyć i przelać na forum, skoro sama książka i opis weryfikacji i składania silnika może mieć i 80 stron.
Mimo to uważam że silniki s32 są dość miłe do składania i proste. I tu łatwo się zderzyć z rzeczywistością... łatwe bo nie ogarniam i składam bez należytej weryfikacji, czy łatwe bo robiłem to kilka razy i nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Dla pierwszego przypadku są fora i książki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
seba101626
PostWysłany: Czw 18:42, 07 Sty 2021 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 12 Lis 2015
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna

Mimo wszystko fajnie by było jeszcze raz napisać taki poradnik, z uwzględnieniem tego od czego zacząć, nabijania łożysk na kartery? A może na wał? Można grzać palnikiem, czy lepiej zwykłą opalarką? Czy piekarnik i zamrażarka są konieczne?
Na prawdę temat rzeka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halcik
PostWysłany: Pią 1:10, 08 Sty 2021 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2227
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

Ależ proszę bardzo ...
[link widoczny dla zalogowanych]
W przypadku luźnego kamienia na mechanizmie zmiany biegów "producent" zaleca wymianę elementu Wesoly Jasne, wiedząc jak się wyrobił i dlaczego można zapunktować. Mając większe doświadczenie można po zapunktowaniu ocenić wykonanie. Można przecież to zrobić za mocno lub za słabo. Wiedząc jak pracuje sam kamień i za co jest odpowiedzialny można ocenić jego zużycie poza powstałym luzem ... można, ale kiedy z zaradności robi się januszostwo?
Dlaczego to piszę? Bo jeden kupi dany element nowy, inny odda do dorobienia, a jeszcze inny złoży jak ma po lekkich poprawkach. Czy każdy będzie się cieszył z wykonanej pracy. Mam nadzieję, że tak. A poradnik który pokażę jedyną i słuszną instrukcję montażu po prostu nie istnieje. Jeden będzie robił 10 tysięcy km rocznie, inny będzie miał problem, żeby nakręcić 100 km. Ja na remont samego silnika zazwyczaj wydaje około 1500zł. ktoś wymieni łożyska, wał i zrobi szlif może zmieści się w 500. Każdy z nas będzie jeździł Wesoly

seba101626 napisał:
Mimo wszystko fajnie by było jeszcze raz napisać taki poradnik, z uwzględnieniem tego od czego zacząć, nabijania łożysk na kartery? A może na wał?

wystarczy zapoznać się z podstawami z książki którą wrzuciłem powyżej. Doczytasz z pewnością, że o żadnym nabijaniu nie ma tam mowy. Poprawnie przygotowany zestaw karter-łożysko osobiście wciskam palcami w polskie PRL, czasami i te palce są tam niepotrzebne. Czym grzać, tym co się ma, ale z głową. Wystarczy doczytać że kartery grzeje się w granicy 100 stopni, nie więcej, nie niżej.
A jak grzałem ... Wesoly na kominku który w danym momencie nie był jeszcze zabudowany. Moment montażu łożysk był w chwili gdy zaczynały wchodzić pod naciskiem rąk ... choć miałem pirometr, który raczej większość z nas ma w domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shl1967
PostWysłany: Wto 21:32, 12 Sty 2021 Temat postu:


Forumowicz
Forumowicz

Dołączył: 27 Gru 2020
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Zgodnie ze starym powiedzeniem "chcesz coś zrobić dobrze zrób to sam" będę sam remontował silnik.
Czy zmieniacz biegów w SHL M11 i WSK 125 są identyczne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
halcik
PostWysłany: Wto 23:41, 12 Sty 2021 Temat postu:


Moderator
Moderator

Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2227
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kutno

Tak, ale żeby się upewnić warto mieć katalog części i spojrzeć na numery w obu katalogach. Na pewno na poerwszy rzut oka nest bez różnic. Jutro mogę sprawdzić organoleptycznie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2  Następny Strona 1 z 2

Forum Forum SHL - polskie motocykle zabytkowe Strona Główna->Silnik i skrzynia biegów / S32 | S32-U->Skrzynia biegów SHL M11
Skocz do:  



Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
DAJ Glass (1.0.5) template by Dustin Baccetti
EQ graphic based off of a design from www.freeclipart.nu
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group