Autor |
Wiadomość
|
Shl1967
|
Wysłany: Pon 13:42, 28 Gru 2020 Temat postu: Skrzynia biegów SHL M11 |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 27 Gru 2020
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Witam,
Mam problem i nie wiem co zrobić. Mianowicie bez uruchamiania silnika skrzynia działa bez zarzutów. Po uruchomieniu silnika nie mogę zredukować na luz poniżej drugiego biegu. Gdzie może tkwić problem? Może ktoś mi podpowiedzieć co zrobić.
Pozdrawiam
Shl1967
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
halcik
|
Wysłany: Pon 16:20, 28 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2243
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Pęknięta sprężyna zmiany biegów
Powitania też
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shl1967
|
Wysłany: Pon 18:28, 28 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 27 Gru 2020
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Muszę rozpaławiać silnik żeby wymienić sprężynę zmiany biegów, czy jest inny sposób na jej wymianę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halcik
|
Wysłany: Pon 21:45, 28 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2243
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Jak już piszesz że będziesz to robił sam to zaopatrz się w katalog części i zlokalizuj tą sprężynę. Jak sprawdzić czy to sprężyna? Proponuje sprawdzić jaki luz ma wajcha zmiany biegów i po wciśnięciu jej w dół wraca na swoje miejsce. Jeśli nie to sprężyna, a jeśli tak to nadmierny luz na kamieniu. Nie piszesz że bieg wchodzii wyskakuje, więc innej opcji nie ma.
Świąteczny nastrój wygrał będziesz musiał rozpadać silnik.
Pro tip ... ale nie musisz jeśli przyzwyczaja się i nogę, że po zmianie biegu w górę musisz cofnąć wajchę w dół, a po zmianie w dół mu górze. Jak tego dokonać, zobacz gdzie jest położenie środkowe pomiędzy górnym i dolnym maksymalnym wychyleniem. Do tej pozycji musi zawsze wrócić wajcha.
Więc jak rozwiązać twój problem i wrzucić 1? Włączyć 2, przesunąć wajchę do pozycji środkowej i znowu nacisnąć w dół. Oczywiście z racji kłów trybów musisz to robić na działającym silniku lub kręcić np kołem zamachowym lub lepiej kołem sprzęgłowym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez halcik dnia Pon 21:46, 28 Gru 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shl1967
|
Wysłany: Wto 10:59, 29 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 27 Gru 2020
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Katalog części mam ale ostatnio ropoławiałem taki silnik 25 lat temu więc sporo z głowy uleciało. Dźwignia ma luz 6cm. Po wciśnięciu w dół unosi się o 1 cm a po podniesieniu do góry opada bezwładnie 5 cm. Wyskakuje tylko jedynka przy wysokich obrotach, inne biegi nie wyskakują. Przy zmianie z 1 na 2 i z 2 na 3 i maksymalnym uniesieniu dźwigni do góry słychać lekki zgrzyt trybów. Nie ma możliwości na zredukowanie z 2 na luz poniżej lub na 1 przy włączonym silniku, jedyny sposób na redukcję to wyłączenie silnika. Pisząc o luzie na kamieniu masz na myśli któryś z elementów aparatu zmiany biegów czy wałka dźwigni z kłami? Wolę popytać o wszystkie szczegóły i ewentualność żeby dwa razy nie rozpaławiać silnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halcik
|
Wysłany: Wto 17:04, 29 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2243
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Mechanizm zmiany biegów... w katalogu element nazywa się "kamień". Prawdopodobnie masz wszystko razem, sprężyna plus kamień i może brak dystansowania skrzyni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shl1967
|
Wysłany: Wto 18:54, 29 Gru 2020 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 27 Gru 2020
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
ok, jutro biorę się za rozbieranie silnika. Odezwę się po weryfikacji części w skrzyni biegów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shl1967
|
Wysłany: Wto 21:45, 05 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 27 Gru 2020
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Rozebrałem silnik. Błędów w montaży silnika jest tak dużo, że proponuję omijać z daleka pana z miejscowości Krze Duże który składał ten silnik a ja przejechałem nim 20km po remoncie.
Jest zbyt duży luz na kamieniu.
Jest ogromny luz na zabieraku zmieniacza biegów, że zabierak tylko końcówkami zaczepia o ramię zmieniacza.
Na wałek główny skrzyni biegów założono na podkładkę skośną od strony wałka zdawczego i podkładkę nieutwardzoną od strony łożyska od strony koszyczka sprzęgłowego. Po przejechaniu 20 km podkładka skośna zmieliła się o połowę swojej grubości a jej opiłki znalazłem w różnych zakamarkach skrzyni biegów. Wałek główny skrzyni biegów 1cm wokół podkładki skośnej zrobił się niebieski a zęby wałka od strony podkładki skośnej zniekształciły się lekko. Podkładka na wałku głównym skrzyni biegów od strony łożyska koszyczka sprzęgłowego niekształciła się w miejscu tarcia.
Tulejki w karterach pod wałek pośredni skrzyni biegów mają zbyt duży luz.
Łożyska w karterach pod wałek główny skrzyni biegów luźno wchodzą.
W koszyczku sprzęgłowym wieloklin (zabierak sprzęgła) pod tarcze sprzęgłowe był zbyt ciasno spasowany przez co tarcze mają minimalną grubość po przejechaniu na nich 20km.
Ogólnie wszystko jest do naprawy ale to kwestia czasu i pieniędzy. Unikajcie Pana z Krze Duże bo nie popisał się.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halcik
|
Wysłany: Śro 20:11, 06 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2243
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Dlatego najlepiej robić samemu
Stan przedstawiony przez Ciebie jest rzeczywiście słaby, ale jak zawsze, do ogarnięcia. Najgorsze przebarwienia wałka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
seba101626
|
Wysłany: Śro 21:06, 06 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 12 Lis 2015
Posty: 419
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pszczyna
|
Niby najlepiej robić samemu, ale na ten temat też trzeba mieć jakieś pojęcie.
Ja w swojej Gazeli jeszcze niedawno miałem zamknięte łożysko na wale, a co gorsza dość mocno zapunktowany karter (byle jak, jakby "fachowiec" był pod wpływem...)
Ogólnie to przydałaby się jakaś instrukcja składania silnika S-32, z uwzględnieniem najczęściej popełnianych błędów (wspomniane punktowania karterów zamiast kleju do łożysk czy też użycie wyłącznie otwartych łożysk).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halcik
|
Wysłany: Czw 1:15, 07 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2243
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Są już takie poradniki i nazywają się książki napraw. Raz są pisane lepiej, a raz gorzej. Niestety większość mimo wiedzy że takie coś jest tam nie zagląda. Tak samo katalog części, gdzie zazwyczaj dokładnie widać kolejność montażu.
Patrząc na instrukcję napraw i jej objętość ciężko jest tą wiedzę poszerzyć i przelać na forum, skoro sama książka i opis weryfikacji i składania silnika może mieć i 80 stron.
Mimo to uważam że silniki s32 są dość miłe do składania i proste. I tu łatwo się zderzyć z rzeczywistością... łatwe bo nie ogarniam i składam bez należytej weryfikacji, czy łatwe bo robiłem to kilka razy i nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Dla pierwszego przypadku są fora i książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
seba101626
|
Wysłany: Czw 18:42, 07 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 12 Lis 2015
Posty: 419
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pszczyna
|
Mimo wszystko fajnie by było jeszcze raz napisać taki poradnik, z uwzględnieniem tego od czego zacząć, nabijania łożysk na kartery? A może na wał? Można grzać palnikiem, czy lepiej zwykłą opalarką? Czy piekarnik i zamrażarka są konieczne?
Na prawdę temat rzeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halcik
|
Wysłany: Pią 1:10, 08 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2243
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Ależ proszę bardzo ...
[link widoczny dla zalogowanych]
W przypadku luźnego kamienia na mechanizmie zmiany biegów "producent" zaleca wymianę elementu Jasne, wiedząc jak się wyrobił i dlaczego można zapunktować. Mając większe doświadczenie można po zapunktowaniu ocenić wykonanie. Można przecież to zrobić za mocno lub za słabo. Wiedząc jak pracuje sam kamień i za co jest odpowiedzialny można ocenić jego zużycie poza powstałym luzem ... można, ale kiedy z zaradności robi się januszostwo?
Dlaczego to piszę? Bo jeden kupi dany element nowy, inny odda do dorobienia, a jeszcze inny złoży jak ma po lekkich poprawkach. Czy każdy będzie się cieszył z wykonanej pracy. Mam nadzieję, że tak. A poradnik który pokażę jedyną i słuszną instrukcję montażu po prostu nie istnieje. Jeden będzie robił 10 tysięcy km rocznie, inny będzie miał problem, żeby nakręcić 100 km. Ja na remont samego silnika zazwyczaj wydaje około 1500zł. ktoś wymieni łożyska, wał i zrobi szlif może zmieści się w 500. Każdy z nas będzie jeździł
seba101626 napisał: |
Mimo wszystko fajnie by było jeszcze raz napisać taki poradnik, z uwzględnieniem tego od czego zacząć, nabijania łożysk na kartery? A może na wał? |
wystarczy zapoznać się z podstawami z książki którą wrzuciłem powyżej. Doczytasz z pewnością, że o żadnym nabijaniu nie ma tam mowy. Poprawnie przygotowany zestaw karter-łożysko osobiście wciskam palcami w polskie PRL, czasami i te palce są tam niepotrzebne. Czym grzać, tym co się ma, ale z głową. Wystarczy doczytać że kartery grzeje się w granicy 100 stopni, nie więcej, nie niżej.
A jak grzałem ... na kominku który w danym momencie nie był jeszcze zabudowany. Moment montażu łożysk był w chwili gdy zaczynały wchodzić pod naciskiem rąk ... choć miałem pirometr, który raczej większość z nas ma w domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shl1967
|
Wysłany: Wto 21:32, 12 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 27 Gru 2020
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zgodnie ze starym powiedzeniem "chcesz coś zrobić dobrze zrób to sam" będę sam remontował silnik.
Czy zmieniacz biegów w SHL M11 i WSK 125 są identyczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halcik
|
Wysłany: Wto 23:41, 12 Sty 2021 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2243
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Tak, ale żeby się upewnić warto mieć katalog części i spojrzeć na numery w obu katalogach. Na pewno na poerwszy rzut oka nest bez różnic. Jutro mogę sprawdzić organoleptycznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|