Autor |
Wiadomość
|
towot
|
Wysłany: Nie 15:08, 28 Gru 2014 Temat postu: właściciel nie chce spisać umowy |
|
|
Elita forum
Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
W ostatnim czasie kupiłem Panonię. Motocykl stał niczym nieprzykryty pod chmurką ze 30 lat, także domyślacie się w jakim jest stanie. Mimo to największym problemem są papiery. Otóż motocykl kupiłem od jego właściciela który ma opinię okolicznego dziwaka i za nic w świecie nie chce spisać umowy kupna-sprzedaży. Gość twierdzi, że ma uraz do urzędów i za nic nie chce podpisać żadnego papieru. Tłumaczyłem, prosiłem, chciałem zapłacić za podpisanie umowy, ale nic to nie daje. Czy spotkaliście się z takim przypadkiem? Radźcie co robić, żeby taki pojazd zarejestrować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marco
|
Wysłany: Nie 15:46, 28 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Sie 2011
Posty: 2237
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Czy jesteś w 100 % pewiem że on był prawowitym właścicielem? Masz tablicę rejestracyjną i dowód, czy tylko motocykl?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bromba111
|
Wysłany: Nie 16:29, 28 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: kraków
|
Może obawia się konsekwencji nie opłacania składek przez lata. Podejrzewam że wiele sprzętów nie posiada dokumentów właśnie z tego powodu. Ludzie boją się żeby przy rejestracji przez nowego właściciela nie dopadł ich fundusz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halcik
|
Wysłany: Nie 19:50, 28 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2244
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
Jeśli nawet to jest tylko jeden rok wstecz, a jeśli na umowie było, że pojazd wymagał naprawy bo był uszkodzony to też nie ma problemów żeby z tego wyjść cało. Fundusz Gwarancyjny pobiera za brak oc tylko 560zł. Możesz mu zawsze rzucić lub nawet zawrzeć na umowie, że karę opłacisz Ty. Taka forma zachęty na piśmie dla niego. Ja nigdy nie słyszałem o kimś kto musiał płacić taką karę, a nawet sam miałem poślizg z ubezpieczeniem w połowie tego roku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bromba111
|
Wysłany: Nie 19:59, 28 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: kraków
|
Może jemu nie o to chodzi. Fundusz nikogo nie będzie ścigał jeżeli nowy właściciel załatwi sprawę prawidłowo, czyli przyjdzie do urzędy z ubezpieczeniem zawartym w dniu podpisania umowy. Urząd wtedy nie ma podstaw do zgłoszenia do funduszu. Ale ludzie nie wszystko wiedzą i się obawiają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
towot
|
Wysłany: Nie 20:45, 28 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Pisałem Wam, że to dziwak. Gadałem, że zapłacę za niego zaległe OC, ale nic do niego nie dociera. Nie chce podpisać umowy, bo nie chce mieć nic związanego z urzędami i koniec. Mam tylko motocykl bez dowodu i bez tablicy, na błotniku jest słabo czytelny numer rejestracyjny. W związku z tym czy ktoś z Was rejestrował motocykl może na jakieś oświadczenie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marco
|
Wysłany: Nie 21:16, 28 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Sie 2011
Posty: 2237
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
To jest lipa, całkiem legalnie bez umowy tego nie zarejestrujesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
halcik
|
Wysłany: Nie 23:24, 28 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Moderator
Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 2244
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kutno
|
W takim stanie jam masz to na zabytek. ale jeszcze musisz mieć dowód zakupu/własności. Może przeczekaj dwa/trzy tygodnie i znowu zajdź do gościa. Pogadaj czemu nie chce podpisać, zamiast namawiać go do podpisu. Może samą rozmową więcej wskórasz albo przynajmniej wytłumaczy o co mu biega, żebyś mógł mu coś wyjaśnić? Co by nie było ciekawa sprawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pawlasty
|
Wysłany: Pon 8:06, 29 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Junior Admin
Dołączył: 14 Lip 2011
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno Odrzańskie
|
Może trza pół litra na stół postawić? Na niektórych to działa. Ale i tak jak nie masz dowodu to pozostaje tylko opcja rejestracji na żółte blachy. Ale to też zależy jaki urząd i jaki humor ma pracownik WK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marco
|
Wysłany: Pon 9:18, 29 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 22 Sie 2011
Posty: 2237
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Dowód może leżeć w archiwum w WK, ale bez umowy i tak nic nie załatwisz.
Gdyby w końcu się zdecydował na podpisanie umowy, a nie miał by dowodu, zaznacz w umowie że dowód został zagubiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
equipatrol
|
Wysłany: Pon 13:23, 29 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 23 Lip 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KROŚNICE-WROCŁAW
|
Ja bym się tą umową nie przejmował, jeśli jest opór materii a motocykl jest godny uwagi to weź go jak stoi, a rejestruj na zabytek. Umowę sporządź z np. swoją babcią, która będzie miała inne nazwisko niż ty, koniecznie opiewającą na kwotę kilkuset zł. Opracuj białą kartę, konserwatora zabytków i tyle. Ta forma bez umowy jest powszechna w przypadku pojazdów typu puzzle- czyli składane z różnych motocykli. Jest to opcja droższa ale jak nie ma alternatywy to na bezrybiu...
Mam znajomego, który jest śmiertelnie zakochany w starych mercedesach i tą formę bez umowy stosuje w przypadku o wiele droższych maszyn niż SHL'ki i dotychczas się sprawdza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
towot
|
Wysłany: Pon 20:16, 29 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 13 Paź 2011
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Będę musiał kombinować. Na razie i tak w kolejce czeka Gazela oraz Lelek, więc Pannonia jeszcze poczeka, pomyślę jeszcze ewentualnie o zasiedzeniu, ale z drugiej strony to też nie ma sensu, bo przecież kupiłem motor od dotychczasowego właściciela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JCB
|
Wysłany: Wto 10:15, 30 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 205
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Centralna
|
Może właśnie zasiedzenie jest dobrym pomysłem. Dla ruchomości zasiedzenie w dobrej wierze następuje po 3 latach. Może warto dokumentować datę zakupu, oraz kolejne wizyty mające na celu podpisanie umowy. Kupiłeś i chciałeś spisać umowę ale były właściciel odmawia - moim zdaniem to dobry argument dla zasiedzenia. Ponadto byłemu właścicielowi możesz przedstawić swój zamiar - może perspektywa wezwania na świadka w sprawie o zasiedzenie przekona go jednak do podpisania umowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
equipatrol
|
Wysłany: Wto 12:08, 30 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 23 Lip 2013
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KROŚNICE-WROCŁAW
|
Straszenie właściciela może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JCB
|
Wysłany: Wto 12:26, 30 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Elita forum
Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 205
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Centralna
|
Tu nie chodzi o straszenie tylko o jasne postawienie sprawy - żeby zarejestrować trzeba przebrnąć przez takie czy inne formalności.
Żeby zarejestrować na zabytek też trzeba mieć udokumentowane prawo własności - jeżeli nie ma ciągłości umów, dokumentów pojazdu o prawie do własności orzeka sąd. Nie jest to takie proste jak napisałeś.
Spreparowane umowy to śliska sprawa i można sobie kłopotów narobić tym bardziej , że poprzedni właściciel żyje. Można próbować jeszcze wykorzystać fakt, że umowa ustna jest tak samo ważna jak pisemna zgodnie z kodeksem cywilnym ale trudne jest udowodnienie, że taka umowa rzeczywiście miała miejsce.
Poza tym, odwrotny skutek czyli jaki ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JCB dnia Wto 12:38, 30 Gru 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|