Autor |
Wiadomość
|
Wojt@s
|
Wysłany: Pią 11:47, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz

Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Nie mówię o baranku, bo baranek ma specyficzną fakturę, a ta farba z domieszką gumy/kauczuku wygląda jak zwykła farba, tylko leciutko się mieni, i w dotyku po naniesieni jest śliska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
wild
|
Wysłany: Pią 12:38, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz

Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Ten kauczuk to świetna myśl Chodzi Ci chyba konkretnie farbę chloro - kauczukową?
Ps. Szpachlówką piecową mam zrobiony bak .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wojt@s
|
Wysłany: Pią 13:04, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz

Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Zwykła farba kauczukowa, nią są np. pasy na przejściach malowane, czy linie oddzielające jezdnie. Ja tak zabezpieczam nadkola, i krzywda im się nie dzieje a z biegiem kilometrów farba matowieje i nie rzuca się w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:38, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
|
Koledzy, niebawem przystąpię do rozbiórki SHLki.
Wobec tego pytanie : od czego zacząć ?
- jakie elementy najpierw zdejmować, co potem?
- zaopatrzyłem się w regalik i w pudło, do którego mogę składać części.
Nie chciałbym narobić bajzlu ale też żeby to rozkładanie miało ręce i nogi.
Systematycznie będę oddawał części do renowacji lub wymieniał.
Będę też wrzucał fotki, gdzie będzie można zobaczyć postęp z prac no i bądą pytania "co z tym robić" ?
Zatem, od czego zaczynamy?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gabste91
|
Wysłany: Wto 21:13, 23 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Elita forum

Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wiesz co robiąc remont napewno porob jak najwiecej fotek tak aj zrobilem a teraz to na wzor do zlozenia mam 2 shl silnik narazie zostaw cały zacznij od baku kół błotników i tak stopniowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:51, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
|
Koledzy, no to rozbiórka napotkała pierwszy problem :-)
Niestety przysłowiomym "majzlem i młotkiem" SHLki nie rozłożę na części pierwsze, a ponieważ to pierwsza taka robota narzędzi brak.
Poczytałem w necie i podobno to jest OK na początek : [link widoczny dla zalogowanych]
Do tego klucze płasko oczkowe :
[link widoczny dla zalogowanych]
To chyba wystarczy?
Cena oczywiście gra rolę.
Poza tym wytargałem jeszcze jedną SHL w lepszym stanie i chciałem zapytać czy ktoś z okolic (okolic Katowic) nie pomógł by jej uruchomić jeśli sam nie dam rady ?
Dzięki!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gabste91
|
Wysłany: Czw 7:45, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Elita forum

Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 812
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Jaki problem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
baca
|
Wysłany: Czw 8:08, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz

Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gliwice
|
JEŚLI CHODZI O KLUCZE TO KOMPLETY Z YATO ZNAM BO MAM JE W PRACY, I BEDZIESZ Z NICH MIAŁ DŁUGO POŻYTEK. A SKĄD JESTEŚ DOKŁADNIE KURBAT ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:28, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
|
No kolego gabste - problem jak każdy inny ;-). Nie każdy ma w domu komplet narzędzi warsztatowych "na wszelki wypadek" ;-).
Ogólnie to ta kwestia już rozwiązana.
Jestem z Katowic Kolego Baca.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:59, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
|
Koledzy forumowicze : SHL odpaliła, co prawda nie ta ale inny egzemplarz...ale też fajna .
Jedzie bo jedzie jednak do świetności jej jeszcze daleko. Przyjemność z jazdy szalona. Niestety są nadal braki :
- tłok nie jest owalizowany i dzwoni jak cholera...nie wiem czy można w ogóle z tym jeździć?
Gdzie można dostać taki owalizowany tłoczek?
- niestety jeszcze przerywa, poszarpuje na 1-2 biegu.
- jakoś zapodział mi się luz....teraz jest pomiędzy 2 a 4 biegiem. Możliwe to?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:55, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
|
Niestety...SHL nie chce zagadać. Strzeliła raz w gaźnik. Po dłuższym kopaniu zalewa się pewnie.
Zaskakuje ale nie chce wystartować. Ponieważ linkę gazu mam rozregulowaną zacznę chyba od tego. W momencie odpalania nie wiem czy w zasadzie przepustnica otwarta czy zamknięta.
Śruba od powietrza w gaźniku wkręcona na maksa.
Może dostaje gdzieś powietrza z boku?
Przyczyn może być mnóstwo.
Może macie jakieś inne pomysły, sugestie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:43, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
|
Kolejny dzień i karta w dzienniku : zagadała.
Dała się uprosić i odpaliła po kilku kopkach, nawet żywo się kręciła ale niestety bez utrzymywania obrotów manetką gaśnie. Nie dostaje paliwa najwyraźniej.
Zatem wiemy już od czego zaczynać szukanie problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
drix1994
|
Wysłany: Sob 23:03, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Junior Admin

Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Lublina
|
To tak pocieszę Cię kolego. Moj WIATEREK jak już zapali to też go na gazie muszę trzymać, regulacji w gaźniku jako takiej nie ma, tzn. nie reaguje ale mając 3 gaźniki na każdym inaczej chodził więc mogę ci doradzić żebyś zmienił albo wymyl i przedmuchal gaźnik a przy okazji filrt powietrza chooć to akurat chyba w tym przypadku nie ma znaczenia. I może podnieś iglice wyżej w gaźniku wtedy dostanie większą dawke paliwa.. i może pomoże... ale na 100% gaźnik jest winny AAA i co zrobiłeś, że WIATEREK zagadał ?? pozdro
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez drix1994 dnia Sob 23:08, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:00, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
|
Kolego, wiadomo, że usterki trafiają się różne ale...już słyszałem Wiatra co zagadał po kilku latach stania w szopie i chodził jak zegarek szwajcarski ;-P.
Ten zagadał bo po prostu chyba paliwo odparowało z niego po kilku dniach, po zalaniu całkowitym. Niestety trzeba go rozebrać ponieważ :
- manetka się kręci w kółko.
- za mało paliwa dostaje podczas pracy i gaśnie.
- strzela w przy próbie odpalenia (to jakby za dużo paliwa?).
- ogólnie dzwoni na jałowym biegu...tłok, sworzeń...
Czeka mnie mała sesja w garażu ale teraz nie wiem kiedy.
Cel jest taki aby mechanicznie doprowadzić go do stanu używalności i aby dostał przegląd więc sporo do zrobienia jeszcze.
Pytanie : gdzie kupić akumulator / baterię do tej SHLki?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wild
|
Wysłany: Wto 10:08, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Forumowicz

Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Poszukaj na forum - jest na pewno o akulumatorze (elektryka).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|