Autor |
Wiadomość
|
lehoom
|
Wysłany: Sob 13:11, 12 Sty 2008 Temat postu: Nowy stary motÓr... |
|
|
Forumowicz

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London,Bydgoszcz
|
Kolejny zanabytek który zdobyłem wczoraj. W sumie to nie SHL lecz WFM ale forum WFM prawie martwe a WFM-ka ma silnik S34 czyli blisko SHL-ki..
Otóz historia tej WFM bedzi eopisana później. Dzis dodam tylko skrót - kolega od któego mam poprzednia WFM M06 wspominał że wie gdzie ktoś ma jakąś WFM z dizwnym silnikiem i nie jeździ nią bo starszy pan i nie daje już rady. Zdecydowaliśmy go odwiedzić i chociaż popatrzeć na WFM-kę jesli wogóle ją ma bo ostatnio była widziana 5 lat temu. Poszlismy do dziadka i pytamy czy ma jeszcze motur, on mówi że ma, a my czy chce sprzedać a on mówi że tak. To git. Rybka połknęła haczyk. Teraz tylko pytanie ile za nią chce? Spodziewałem ze conajmniej 1500PLN bo to roznie bywa ze starymi ludźmi. Zeslziśmy do piwnicy w bloku i ujrzeliśmy ów motór. Wow. Jest piękna myślę sobie. Pytam z niepewnością ile za nią chce, dziadek odpowiada - "..wiesz...motur je zarejestrowany i opłacony tylko przeglądu nie ma bo od 5 lat nie moge jeździć....ale 500 złotych mi wystarczy za nią..." Coooo? Myślę sobie. '...ok. to ja idę po pieniążki i wróće popołudniu..." wskoczyłem na SHL i łynta do bankomatu, okazuje się że mam jeszcze tyle kasy na motur więc długo się nie zastanawiam. Za 5 min byłem spowrotem w piwnicy dziadka gdzie moj kolega i ów emeryt majstrowali z podłączeniem akumulatora który działał. Napompowalismy kółka, wyciągnęliśmy moto na śwaitło dzienne i....sprubujemy odpalić. paliwko w zbiorniku zapachem przypomina starą farbe olejną, wiecie o czym mówię. Wątpię zeby odpaliła. Odkręcam kranik, przelewam gaźnik i jestem gotów na serię kopniaków i później odpalania na pych ale w tym momencie podchodzi dzadek i mówi "..czekaj, pokaże ci co i jak z odpalaniem", kopnął 2 razy i zorientował się ze trzeba wsunąć kluczyk w stacyjkę. Wetknął ten kluczyk gdzie trzeba , kopnął i....silnik zaskoczył od razu.....Wow. Nie wierzę - myślę sobie. moto 5 lat w piwnicy, stare smierdzące paliwo a ona chodzi...Ok. Biegnemy pisać umowę i spadamy. Trochę jeszcze pogadałem z dziadkiem, miał tą wFM od nowości czyli od 1964 roku. Kosztowała 60 tys złotych wtedy a on zarabiał 2700/miesiąc. Na koncu wyszedł jeszcze ze mną przed blok, ze smutkiem powiedział że miał nadzieję że jeszcze sobie pojeździ latem na niej, wyjął telefon i pstryknął foto na pamiątkę. Widziałem smutek w jego oczach gdy odchodziłem z WFM-ką...
W ten oto sposób zostałem posiadaczem WFM 125 z silnikiem S-34.
Oto 2 fotki, reszta bedzie później. Najgorsze jest to że ten motorek kupiłem wczoraj popołudniu a dziś muszę juz wracać do UK. Trudne to jest. Bede za nią tesknil bo nawet nei poznaliśmy się dobrze. Poejździłem troszke po podwórku ale miała kapcia z przodu więc nie nacieszyłem sie.
Nastepnym razem bede w PL to pojade na przegląd, zmienię dętkę i myk w trase zobaczyć jak się smiga.
Tu pierwsza odsłona WFM tak jak ją ujrzałem pierwszy raz czyli zaraz po otwarciu drzwi piwnicy. Wiece jak to jest gdy potencjalny sprzedawc aotwiera drzwi piwnicy/szopy a wy spogladacie an dane moto pierwszy raz przed kupnem...oto taka fotka...
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu już przed blokiem wraz z SHL-ką. Dziadek podziwial też SHL-kę i nawijał historie z lat 60-tych...
[link widoczny dla zalogowanych]
pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 16:53, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
|
piekna ta wfma.. ten model jest w ogole piekny i mysle ze jak mialbym mozliwosc zdobycia takowej to w trymigi bym to zrobil...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lehoom
|
Wysłany: Sob 21:49, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London,Bydgoszcz
|
Nom. Dlatego ją kupiłem. Mam jedną 'zwykłą" M06 125 a ta przyda się dla towarzystwa. Teraz mam 2 WFM i 3 SHL-ki. Poluję jeszcze na WSK M 06Z `63 czyli taka jak kiedyś miałem i Gazelę. Tylko nie wiem co zrobię z tymi wszystkimi motorkami. Garaż pełen i nie wiem za co się zabrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:15, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
|
zabiez sie najpierw za te do ktorychczesci sa coraz zadziej dostepne no i nie mozesz sie ociagac bo koniunktura goni ceny :0
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lehoom
|
Wysłany: Sob 23:21, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Forumowicz

Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: London,Bydgoszcz
|
Nom. W tym problem że przebywam w UK , dziś wyjechałem spowrotem a motorki w Polsce. Trudno ocenic co kupic jak nie moge dokładnie obejrzeć częśći i motocykli. Mniej więcje wiem co i jak ale zawsze znajdzie się coś nowego do kupienia. Wiem tylko że wszelkie gumowe elementy będą potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|